Styl życia
Lekarze apelują: nie leczcie gorączki u dzieci paracetamolem i ibuprofenem
Rodzice podają swoim dzieciom nieodpowiednie dawki paracetamolu i ibuprofenu oraz niepotrzebnie łączą ze sobą oba leki, aby zbić nawet niewielką temperaturę.
Z badań wynika, że ponad połowa rodziców podaje dzieciom leki nie zdając sobie sprawy, że takie działanie, zamiast skracać – wydłuża okres powrotu do zdrowia, a czasami może prowadzić do przedawkowania leku.
Lekarze przekonują, że gorączka jest jedynie dowodem na walkę organizmu z infekcją, a leki na „zbicie” temperatury, zgodnie z zaleceniami NICE (National Institute for Health and Clinical Excellence) należy podawać jedynie jeśli dziecko „wyraźnie nie czuje się dobrze i odczuwa ból”. Część lekarzy zaleca naprzemiennie stosowanie paracetamolu i ibuprofenu u dzieci, które często chorują. W związku z tym wielu rodziców po jakimś czasie zaczyna podawać dostępne bez recepty leki z tej grupy na własną rękę, z przekonaniem, że tak właśnie należy je stosować.
Sposoby dawkowania są jednak różne dla poszczególnych grup wiekowych, z czego opiekunowie, zdaniem lekarzy, nie do końca zdaje sobie sprawę. Ponadto, jak pokazują wyniki badań, paracetamol może przyczynić się do rozwoju astmy, a ibuprofen – powodować wrzody i problemy z nerkami.
W British National Formulary – zbierze zaleceń dawkowania popularnych w UK leków czytamy, że dzieci nie powinny otrzymywać więcej niż cztery dawki paracetamolu na dobę, to samo dotyczy ibuprofenu.
Lekarze twierdzą jednak, że wielu rodziców podaje leki nawet przy minimalnie podwyższonej temperaturze. „Częstym błędem jest również podawanie dzieciom dawek przeznaczonych dla dorosłych” – czytamy w raporcie z badań przeprowadzonych przez naukowców z amerykańskiego uniwersytetu w Arkansas.
Przewodnicząca Royal College of Gps, doktor Clare Gerada, twierdzi jednak, że spostrzeżenia amerykańskich naukowców mogą być odrobinę na wyrost. „Z mojego 20-letniego doświadczenia wynika, że rodzice są z reguły dość ostrożni.” – przekonuje.