Życie w UK

Ładni Polacy mają tu lepiej?

„Ostatnio byłam w drogerii, przede mną stała naprawdę piękna dziewczyna, kupiła parę rzeczy, a sprzedawczyni dała jej próbki kosmetyków, testery, i jeden błyszczyk”. A ja? Zakupy za kilkakrotnie wyższa kwotę i nic – jestem zwykłym klientem. Zawsze jestem miła, uśmiechnięta, ale to nic nie daje. Ładni zniewalają innych.” –„Zawiedziona Paulina” zaczyna wątek na forum internetowym.

Ładni Polacy mają tu lepiej?

Na jej post odpowiada mnóstwo osób o podobnych doświadczeniach. Nie wszyscy jednak podzielają zdanie Pauliny. Atrakcyjni mówią, że owszem, uroda jest ogromnym darem i niesie za sobą wiele korzyści, ale niektorzy z nich woleliby czasem być po prostu przeciętni. Jak wygląd wpływa na nasz komfort życia na emigracji? Czy faktycznie ładni mają tu łatwiej?

Piękne oczy i wysoka pensja

Według badania przeprowadzonego przez amerykańskiego naukowca, atrakcyjni ludzie mogą liczyć na zarobki wyższe o około 3-4% niż osoby z urodą poniżej przeciętnej. Dr Hamermesh policzył, że razem daje to korzystnie wyglądającym nawet do230 tysięcy dolarów dochodów więcej w ciągu całego ich życia.

33-letnia Wiktoria, która w Londynie pracuje jako office manager uważa, że dobra prezencja jest dużym atutem: „Uroda zdecydowanie pomaga rozwinąć wyższą samoocenę i postawić się emigrantowi na równi z >tubylcami<”. Osoby atrakcyjne, pewne siebie, rzadziej boją się komunikować w obcym języku. Są bardziej otwarte w stosunku do ludzi i często posiadają większe grono znajomych.

Jeśli uroda przekłada się na urok osobisty, szukanie pracy, zdobywanie nowych znajomości czy życie ze współlokatorami nie powinno przysparzać problemów”. 25-letni Piotr jest wysokim brunetem o aparycji modela.

„Uważam, że atrakcyjnym jest łatwiej na emigracji. – Nasza uroda może jednak powodować też zazdrość i strach u innych osób – mówi Piotr. – My możemy wręcz nie otrzymać przez nią danego stanowiska, bo stajemy się potencjalnym zagrożeniem. W sytuacji kiedy szef firmy, w której pracuje też jego żona, ma obawy zatrudniając atrakcyjną osobę płci przeciwnej nie musi pracować w tej samej firmie, żeby utrudnić życie urodziwej osobie. Wystarczy sam szef -dodaje.

„Ładni mają trudniej w życiu. Ja się bardzo podobam mężczyznom i mam z tego powodu same kłopoty. Latka lecą, a ja wciąż sama, bo interesują się mną tylko poszukiwacze wrażeń. A gdy tylko w pracy jest szef-facet, prędzej czy później daje mi do zrozumienia, że chętnie by się ze mną przespał. Gdy odmawiam, zaczyna się wyżywanie na mnie i bywało już, że sama rezygnowałam z jakiejś pracy, choć bardzo ją lubiłam” – pisze anonimowa internautka.

Kocham twoje długie nogi i ciebie

Czy pociagającemu emigrantowi łatwiej jest znazleźć grono przyjaciół, nie mówiąc już o zaznaniu miłości? Lenka wypowiada się na forum pod skargą Pauliny: „To bardziej zależy od charakteru, otwartości… Mój mąż jest przystojny, ale to ja jestem tą ładniejszą połówką, jednak to jego wszyscy lubią. Jest taki otwarty, a ja nieśmiała, zamknięta i często ludzie odbierają to jako wywyższanie się”.

Podobnie myśli 24-letnia Emilia, rudowłosa piękność, która pracuje jako laborantka na jednym z brytyjskich uniwersytetów. „Z mojego doświadczenia wynika, że nie tyle uroda, co uśmiech i kultura osobista potrafią zdziałać dużo w kontaktach z ludźmi”.

Samir z Londynu uważa jednak, że zniewalający emigranci mogą mieć problemy z utrzymaniem długoterminowych związków. „Kiedy wiele osób zwraca na ciebie uwagę, może ci być ciężko nie poddać się pokusie, co przeważnie przekreśla poważną relacje z kimś innym”.

Uroda może powodować to, że atrakcyjni, dzięki swojemu wdziękowi, będą zawsze otoczeni wianuszkiem wielbicieli, co utrudni im znalezienie „tego jedynego” lub „tej jedynej”. Jeśli ich szukają. Rozgoryczona Avatarka opowiada na forum o nieprzyjemnym zdarzeniu powiązanym z jej wyglądem.

„Wynajmowałam mieszkanie. Wlaściciele chcieli się ze mną umówić na piwo, a gdy odmówiłam kazali mi się wyprowadzić. Myślicie że to takie miłe?” – pyta raczej retorycznie. Wbrew pewnemu przekonaniu, to, że ludzie obracają się za nami na ulicy nie oznacza, ze jesteśmy pozbawieni „czegoś więcej”.

„Nadal powszechnie panuje stereotyp, że osoby atrakcyjne wizualnie (dotyczy to zwłaszcza kobiet) nie reprezentują sobą wiele w temacie osobowości czy zainteresowań. Myślę jednak, że coraz więcej osób dba dzisiaj o swój wygląd, więc do niedawna przyjęte równanie ładne=głupie zanika” – uważa Emilia.

Podróż za jeden uśmiech

„Mnie osobiście zdarzyło się chyba tylko raz świadomie wykorzystać urok osobisty celowo – w autobusie kiedy zabrakło mi drobnych na bilet…” – mówi Emilia. Mimo pewnych różnic w upodobaniach, wszyscy jesteśmy mniej więcej w stanie opisać współczesny ideał piękna.

Jednak dopiero ankieta przeprowadzona niedawno przez Malcolma Gladwella zwróciła uwagę na to, jak bardzo cechy wyglądu, które w żaden sposób nie przekładają się na jakość wykonywanej pracy, warunkują osiągnięcie sukcesu. Gladwell zebrał dane o prezesach firm z listy „Fortune 500” i zestawił je ze średnią krajową USA.

Okazało się, że amerykański prezes jest wyższy od statystycznego Amerykanina o ok. 7 cm. Co trzeci prezes mierzył co najmniej 188 cm wzrostu, co odpowiada zaledwie 3,9% całej męskiej populacji Stanów Zjednoczonych. Jak wykazuje wiele innych badań, nawet prawnie zobowiązani do obiektywizmu sędziowie wymierzają łagodniejsze kary przystojnym przestępcom.

„Mam sporą grupę bardzo ładnych koleżanek, którym uroda pomogła nieraz w sytuacjach podbramkowych. Klasycznym przykładem było flirtowanie z płochliwym doktorantem na studiach, w celu uzyskania lepszych ocen. Inna znajoma,  długonoga blondyna z elektryzującym uśmiechem, po zatrzymaniu samochodu przez policję, rozpłakała sie i trzęsącym głosem powiedziała, że spieszyła się do mamy na obiad. Policjant spojrzał w niebieskie oczy i… zapomniał wystawić mandat” – mówi Wiktoria.

„Nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek wykorzystał swój wygląd do załatwienia jakiejś sprawy. Choć może czasami nie jesteśmy nawet świadomi tego, że to robimy…” – przyznaje Piotr.

To „coś”

Dlaczego przyjmujemy za pewnik to, że tak zwane gwiazdy (często nawet te, które swój status otrzymały bardziej za kontrowersyjne zachowanie niż jakikolwiek talent) mają nie tylko prawo wypowiadać się w znaczących sprawach, ale też automatycznie myślimy, że mówią całkiem do rzeczy?

Wyglądają atrakcyjnie, są w świetle reflektorów, a więc zakładamy, że jednocześnie reprezentują sobą coś ciekawego. Często jednak nie pokrywa się to z rzeczywistością. I odwrotnie. Każdy z nas poznał w swoim życiu osobę, której wygląd nie odpowiadał współczesnemu kanonowi piękna, który brutalnie wdziera się do naszej świadomości z każdej reklamy, każdej okładki kolorowego pisma i teledysku.

A jednak ci ludzie przeważnie byli otoczeni gronem znajomych, rzadko kiedy można było ich zobaczyć przygnębionych, a ich kalendarz był zawsze zapełniony ciekawymi planami na najbliższe dni. Emilia Ordzieniewicz z Polish Psychologists’ Association jest sceptyczna wobec badań potwierdzających związek pomiędzy atrakcyjnością a sukcesem. „Podobno amerykańscy naukowcy udowodnili, że bardziej atrakcyjni ludzie łatwiej osiągają sukces.

Podobne założenie jest w przypadku osób wyższych – im również łatwiej jest odnieść sukces, niż niskim. Ja mam jednak mieszane odczucia co do tego typu antropologicznych generalizacji i myślę, że to dość grząski teren…”. „To nie chodzi o zewnętrzną atrakcyjność, ale bardziej o pewność siebie.

Większość pewnych siebie ludzi automatycznie odbieranych  jest za atrakcyjnych, a za tym idzie sukces” – mówi zawsze uśmiechnięta i przebojowa 35- letnia Patrycja, asystentka menadżera w londyńskiej restauracji. Może wcale nie chodzi o wyjątkową urodę. Może to przede wszystkim nasze nastawienie do życia i innych osób warunkuje to, jak jesteśmy postrzegani przez świat zewnętrzny.

Może zwykły uśmiech faktycznie otwiera drzwi. A czy ten uśmiech koniecznie musi należeć do szczupłej osoby o regularnych rysach twarzy i modnym ubiorze? Dajcie znać co myślicie. Ja idę na siłownię. Chcę się dobrze czuć w swoim ciele. Bo przecież tylko to jest moją motywacją, prawda?
 

Marta Barnert-Warzecha

author-avatar

Przeczytaj również

Mężczyzna uniewinniony za jazdę „pod wpływem”. Powód zaskakujeMężczyzna uniewinniony za jazdę „pod wpływem”. Powód zaskakujePięć osób zginęło próbując dostać się do UK w dzień po przyjęciu Rwanda billPięć osób zginęło próbując dostać się do UK w dzień po przyjęciu Rwanda billMężczyzna pracował dla Sainsbury’s 20 lat. Został dyscyplinarnie zwolniony za chwilę nieuwagiMężczyzna pracował dla Sainsbury’s 20 lat. Został dyscyplinarnie zwolniony za chwilę nieuwagiZakłócenia w podróżowaniu, które czekają nas w kwietniu i majuZakłócenia w podróżowaniu, które czekają nas w kwietniu i maju46 000 samolotów miało problemy z GPS. Za zakłóceniami prawdopodobnie stoją Rosjanie46 000 samolotów miało problemy z GPS. Za zakłóceniami prawdopodobnie stoją RosjanieRishi Sunak z wizytą w Polsce. UK zapowiedziało największy pakiet wsparcia wojskowego dla UkrainyRishi Sunak z wizytą w Polsce. UK zapowiedziało największy pakiet wsparcia wojskowego dla Ukrainy
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj