Praca i finanse
Kurs funta najniższy od 4 miesięcy tuż przed rozpoczęciem negocjacji handlowych z UE
Finansiści twierdzą, że mimo pogarszającej się sytuacji na Wyspach związanej z koronawirusem, na funta obecnie największy wpływ mają sprawy związane negocjacjami handlowymi.
Szterling zaliczył olbrzymi spadek w ciągu ostatniego tygodnia – w ubiegły poniedziałek plasował się na poziomie 5,15 złotego, a zaledwie tydzień później potaniał do 4,98 złotego. Podobnie było z relacją wobec euro – we wtorek za funta musieliśmy zapłacić 1,20 euro, a na początku tego tygodnia 1,15 euro.
Przeczytaj też: Boris Johnson grozi twardym Brexitem, jeśli w czerwcu nie zobaczy zarysu umowy na wzór „kanadyjski”
Finansiści podkreślają, że czynnikiem mającym największy wpływ na funta są doniesienia dotyczące negocjacji handlowych. Najbardziej osłabiła brytyjską walutę groźba Borisa Johnsona z ubiegłego tygodnia dotycząca twardego Brexitu.
Premier powiedział, że Wielka Brytania może opuścić jednolity rynek bez żadnej umowy i przyjąć zasady WTO, jeśli do czerwca nie dojdzie do postępu w negocjacjach z Unią Europejską.
Analitycy finansowi podkreślają jednak, że obecnie wprawdzie funt nie reaguje znacząco na informacje dotyczące koronawirusa, jednak może być ich zdaniem tak, że to brytyjska waluta będzie tą, która ucierpi najbardziej w wyniku pandemii, gdy dojdzie też do recesji gospodarczej w skali globalnej.