Praca i finanse
Kurs Bitcoina znowu ROŚNIE – najpopularniejsza kryptowaluta odzyskuje wartość po potężnym załamaniu
Tak źle z najpopularniejszą kryptowalutą jeszcze nie było – w dniu wczorajszym za bitcoiny płaciło się na rynku najmniej od sześciu tygodniu! W ciągu zaledwie 24 godzin BTC straciło aż 20 procent swojej wartości. Co się stało?
16 i 17 stycznia 2018 roku przejdą do historii, jako dni wielkiego załamania kursu nie tylko bitcoina, ale wszystkich kryptowalut w ogóle. Ten krótkotrwały, ale niezwykle silny kryzys dotknął niemal wszystkie z nich, a jedynie kilka z nich mogło się cieszyć wzrostami w indeksach.
Wyrzucił do śmieci miliony, a teraz próbuje je odzyskać
Najważniejsze kryptowaluty notowały dwucyfrowe spadki – Ethereum straciło 27%, a XRP – 32%. Jeszcze w środę cena BTC sięgała 9,5 tysiąca dolarów, a przypomnijmy, że w grudniu płacono za niego 20 tysięcy! To pierwszy przypadek od końca listopada zeszłego roku, gdy jego kurs spadł poniżej okrągłych 10 tysięcy. Łączna kapitalizacja rynku wynosiła 432 miliardy dolarów – jeszcze nie tak dawno suma ta sięgała ponad 830 miliardów!
Jak wskazują analitycy powodem tego "trzęsienia ziemi" na rynku wirtualnych walut były wiadomości, jakie pojawiły się w Korei Południowej i Chinach. Pierwszy z tych krajów jest jednym z największych rynków kryptowalut. Trudno zatem dziwić się, że domniemane informacje o tym, że tamtejsze władze pracują nad ustawą dotyczącą zakazu handlu nimi tak mocno odbiła się na całym rynku. Jak później się okazało, chodziło jedynie o "regulację", ale wiadomość poszła w świat.
Nie zainwestowałeś w porę w Bitcoina? Oto cztery inne kryptowaluty, na które warto zwrócić uwagę!
Z kolei w Chinach mówi się o blokadzie dostępny do cyfrowych platform służących wymianie kryptowalut. Oprócz tego ma zostać wprowadzeny zakaz "kopania" bitcoina. Dodajmy, że właśnie w kopalniach zlokalizowanych "Państwie Środka" potwierdzanych jest aż 65% transakcji z udziałem BTC!
To wszystko to już jednak przeszłość. Dziś rano Bitcoin zaliczył spektakularny wzrost, a jego cena oscyluje już wokół 11 tysięcy, co oznacza wzrost kursu o 10 procent od minimum. Sytuacja w przypadku innych cyfrowych walut wygląda podobnie, wygląda więc na to, że rynek bardzo szybko odbił się od dna.