Styl życia
Książęta William i Harry zagrają w nowych „Gwiezdnych Wojnach”
Nie dość, że Ich Królewskie Mości w oczekiwaniu na ewentualne objęcie tronu Zjednoczonego Królestwa wiodą życie jak z bajki, to jeszcze dokonają czegoś, o czym marzą setki tysięcy fanów science-fiction na całym świecie.
Książę Henryk z Walii (zwany po prostu Harry`m) i Wilhelm, książę Cambridge (czyli William) zagrają w najnowszym epizodzie „Gwiezdnych Wojen”. Dziś przymiotnik „kultowy” jest mocno nadużywany, ale akurat do uwielbianego przez miliony fanów na całym świecie cyklu filmów pasuje jak ulał. Z pewnością miliony fanów kultowego filmu chcieliby się znaleźć na ich miejscu…
Występując w najnowsze produkcji pod szyldem „Star Wars” synowie księcia Karola i Diany Spencer pójdą w ślady innej brytyjskiej sławy, a mianowicie Jamesa Bonda. Daniel Craig w „Przebudzeniu mocy” wcielił się w fajtłapowatego, zakutego w charakterystyczną białą zbroję szturmowca. Mała, nic nie znacząca rólka, ale Craig podobny sam zwrócił się z prośbą do reżysera J.J. Abramsa, aby móc stać się część gwiezdnowojennego fenomenu.
W zeszłym tygodniu Harry i William odwiedzili studia Pinewood, gdzie kręcony jest epizod VIII gwiezdnej sagi. Poznali reżysera Riana Johnsona, spotkali się z odtwórcami głównych ról, Daisy Rildey i Markiem Hamillem, a także stoczyli pojedynek na miecze świetlne.
Premiera „Star Wars: The Force Awakens” w UK przyspieszona
Nie wiadomo, który z nich okazał się lepszy w tym boju, ale według doniesień „Mail on Sunday” obaj wystąpią w filmie, którego premiera zaplanowana została na grudzień 2017 roku. W kogo się wcielą? Znowu w szturmowców! Pojawią się w scenie, w której Rey i Finn będą infiltrować tajną bazę Najwyższego Porządku.