Życie w UK
Książę Karol pod lupą
Dziennik „The Guardian” żąda upublicznienia 27 listów z sugestiami konkretnych działań, jakie brytyjski następca tronu kierował w 2004 i 2005 roku do różnych ministerstw. Brytyjski wymiar sprawiedliwości odrzucił wniosek, gazeta zapowiada odwołanie.
Krytycy księcia Karola wskazują, że próby wywierania na polityków wpływu przez członka rodziny królewskiej są niezgodne z konstytucją, a korespondencja powinna być jawna. Jednak prokurator generalny Dominic Grieve uznał, że listy nie powinny być upubliczniane, bo mogłoby to zaszkodzić Karolowi jako przyszłemu monarsze. Sąd podtrzymał tę decyzję. „The Guardian” nie daje jednak za wygraną i planuje odwołać się do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Sprawę mają rozważyć sędziowie z Włoch, Łotwy i… Polski.