Styl życia
Król jest jeden
Władimir Kliczko wciąż siedzi na bokserskim tronie. Ukrainiec obronił pasy mistrzowskie federacji IBF, WBO, IBO i WBA.
O sile uderzenia „Doktora Stalowego Młota” przekonał się tym razem Francesco Pianeta. Włoskiemu pięściarzowi nie dawano zbyt wielkich szans w pojedynku z Kliczką. Ringowa rzeczywistość potwierdziła te spekulacje – Pianeta ograniczał się niemal wyłącznie do obrony i sporadycznego kontrowania, a że jego garda nie była dość szczelna, aż trzy razy lądował na deskach po morderczych kombinacjach urzędującego mistrza. Decydująca okazała się szósta runda, w której młodszy od Kliczki o osiem lat zawodnik już się nie podniósł. To 60. zwycięstwo w zawodowej karierze 37-latka, ale teraz czeka go znacznie bardziej wymagający rywal. Będzie nim Aleksander Powietkin, mistrz organizacji WBA.