Życie w UK

Kres zielonej książeczki

31 grudnia upłynął termin składania wniosków o wymianę starych dowodów osobistych na nowe, jednak nowy rok wielu Polaków przywitało z zieloną książeczką w kieszeni. W grupie niemal dwóch milionów obywateli Polski, którzy nie złożyli wniosku o wymianę dowodu, jest wielu emigrantów.

Kres zielonej książeczki

 

31 grudnia upłynął termin składania wniosków o wymianę starych dowodów osobistych na nowe, jednak nowy rok wielu Polaków przywitało z zieloną książeczką w kieszeni. W grupie niemal dwóch milionów obywateli Polski, którzy nie złożyli wniosku o wymianę dowodu, jest wielu emigrantów.
 
W przeciwieństwie do paszportu, dowód osobisty można wymienić jedynie w miejscu stałego zameldowania, a prawo nie dopuszcza możliwości załatwienia wymiany przez jakichkolwiek pośredników – niezależnie od tego czy miałby to być członek rodziny, czy polski konsul. Dlatego każdy, kto stara się o wymianę dowodu osobistego, musi stawić się w swoim urzędzie gminy dwa razy – najpierw, aby oddać wniosek i złożyć podpis na odpowiednim druczku w obecności urzędnika, a następnie po odbiór dokumentu i własnoręczne pokwitowanie tego faktu. Sama procedura może nie musiałaby wiązać się z wielkimi problemami, gdyby nie znaczny przedział czasowy między złożeniem wniosku a odbiorem nowoczesnej plakietki. Nie jest to bowiem kilka dni, które być może udałoby się wygospodarować na jednorazową wizytę w kraju. Normalnie czas oczekiwania na nowy dowód osobisty trwa około miesiąca. W związku z prawdziwym oblężeniem, jakie pod koniec grudnia przeżywały urzędy, czas ten wydłużył się ostatnio w niektórych miastach nawet do trzech miesięcy.
 
Absurd?
– To jest po prostu śmieszne – komentuje całą sprawę Natalia Wesołowska mieszkająca od dwóch lat w Londynie. – Po to, żeby dostać taki kartonik muszę specjalnie jechać dwa razy do Polski. Dlaczego nie można tego załatwić u konsula? W końcu mamy XXI wiek, komputery i liczne ułatwienia komunikacyjne, których może nie było, kiedy układano to prawo. Skoro z paszportami dało się tak zrobić, to czemu z dowodami osobistymi nie można? Tym bardziej, że o ile dobrze pamiętam, te nowe dowody trzeba wymieniać co dziesięć lat. A ja zamierzam zostać w Anglii dużo dłużej i nie wyobrażam sobie tych powtarzających się problemów.
Z Natalią zgadzają się inni Polacy mieszkający na co dzień w Wielkiej Brytanii i Irlandii. Dla wielu z nich konieczność wymiany dowodów osobistych to po prostu zupełnie niepotrzebny wymóg administracyjny, któremu nie zamierzają się podporządkowywać.
– Nie będę przecież specjalnie jeździł po kilka razy do Polski po to, żeby zmienić jeden dokument – tłumaczy Stanisław Gmoch z Londynu. – Gdzieś czytałem o jakichś karach dla tych, którzy w terminie nie zmienią starych dowodów na nowe, ale przecież nikt mnie tutaj nie będzie za to ścigał.
– Z jednej strony nowy dowód może ułatwić życie – twierdzi Maria Truska mieszkająca w Londynie od trzech lat. – Nie trzeba wtedy mieć w czasie podróży niewygodnego paszportu, niektóre banki angielskie już uznają polski dowód osobisty jako ważny dokument. Ale z drugiej strony do załatwiania różnych spraw w Anglii może pomóc tylko paszport, więc nie wiem, czy ten dowód będzie mi tak niezbędny.
 
Konieczność?
Urzędnicy bezradnie rozkładają ręce i tłumaczą, że nie jest możliwe nawet najmniejsze odstępstwo od nakazanych prawem procedur.
– Nie jesteśmy w stanie w żaden sposób pomóc emigrantom, którzy przychodzą do nas w sprawie wymiany dowodów – tłumaczy Marek Unglert z Urzędu Miasta we Wrocławiu. – Po prostu każdy musi stawić się u nas osobiście, złożyć podpis, a potem samodzielnie odebrać dowód. Nie możemy też przesuwać nikogo w kolejce do wyprodukowania dowodu, nie ma takiej możliwości technicznej, bo dowody są drukowane w kolejności napływania zgłoszeń. Natomiast wszystkie dowody osobiste przechowujemy do momentu odebrania ich przez obywatela, niezależnie od tego, ile czasu by to miało być. Jeśli więc ktoś odwiedza Polskę raz na dwa lata, może w czasie jednej wizyty złożyć wniosek o dowód, a w czasie kolejnej go odebrać. Niewiele to pomaga, ale jednak…
W stosunkowo dobrej sytuacji byli ludzie zameldowani w mniejszych gminach, którzy po wymianę dowodu zgłaszali się wcześniej niż w ciągu ostatniego miesiąca – ich dowody osobiste były gotowe zazwyczaj po około dwóch tygodniach. Choć niewielka to pomoc dla kogoś, kto do Polski przyjeżdża tylko na kilka dni.
– Naprawdę chciałbym mieć jakiś wpływ na tryb załatwiania tej kwestii, ale po prostu mam związane ręce – z żalem przyznaje Unglert.
 
Dowód czy paszport?
Z danych MSWiA wynika, że mimo obowiązku prawnego, po nowe dowody osobiste nie zgłosiło się jeszcze niemal 2 miliony Polaków. Najbardziej zdyscyplinowani okazali się mieszkańcy województwa mazowieckiego, w którym jedynie 17 tysięcy osób wciąż zwleka ze złożeniem wniosku. To naprawdę niewiele w porównaniu z województwem śląskim, gdzie takich osób jest grubo ponad pół miliona. Trudno oszacować, jaki odsetek tych liczb stanowią Polacy zameldowani na pobyt stały w Polsce, ale żyjący za granicą. Nietrudno jednak domyślić się, że jest ich dużo, skoro administracja państwowa nie potrafi wprowadzić żadnych ułatwień, które mogłyby im pomóc.
– W gruncie rzeczy uzasadnienie jest bardzo proste – wyjaśnia Marta Węglecka z MSWiA. – Dowód osobisty związany jest z ewidencją ludności danego kraju. Nie możemy ewidencjonować mieszkańców innego kraju, nawet jeśli są to obywatele Polski. Myślę, że rząd brytyjski nie byłby zbyt zadowolony, gdyby na polskich dowodach w miejscu zamieszkania wpisywać np. „Londyn”.
Węglecka wyjaśnia jednocześnie, że posiadanie dowodu osobistego jest obowiązkiem Polaków tylko na stałe mieszkających w Polsce.
– Obywatele polscy, zamieszkujący stale poza granicami naszego kraju, mają prawo, a nie obowiązek posiadania ważnego dowodu osobistego. Jedynie osoba będąca obywatelem polskim i zamieszkała w Rzeczpospolitej Polskiej jest zobowiązana do posiadania dowodu osobistego. Zatem, obywatele polscy zamieszkujący w kraju załatwiając sprawy urzędowe powinni posługiwać się dowodem osobistym.
 
Jeszcze trzy miesiące

Książeczkowymi dowodami osobistymi można posługiwać się do 31 marca w celu poświadczenia tożsamości i obywatelstwa polskiego. Od 1 stycznia 2008 roku nie jest możliwe przekraczanie na ich podstawie granic z innymi krajami Unii Europejskiej. Polacy mieszkający w Polsce, którzy nie wymienią dowodu osobistego na nowy, po 31 marca 2008 roku nie będą mogli m.in. załatwić różnych formalności w urzędach, odebrać listu poleconego, wziąć kredytu bankowego czy sprzedać i kupić mieszkania w Polsce.

 

 

Jakub Czernik
author-avatar

Przeczytaj również

AI pomoże w karaniu kierowców rozmawiających przez telefonAI pomoże w karaniu kierowców rozmawiających przez telefonSpłoszone konie na ulicach Londynu. Ranni ludzie i same zwierzętaSpłoszone konie na ulicach Londynu. Ranni ludzie i same zwierzęta34 500 osób musi zwrócić zasiłek lub grozi im kara do 20000 funtów34 500 osób musi zwrócić zasiłek lub grozi im kara do 20000 funtówKE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasyKE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasyDyrektor londyńskiej szkoły wprowadza 12-godzinny dzień zajęćDyrektor londyńskiej szkoły wprowadza 12-godzinny dzień zajęćW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni CelsjuszaW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni Celsjusza
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj