Życie w UK
Kraje UE pełną parą przygotowują się do wzmocnienia granic po Brexicie
Z uwagi na impas w negocjacjach ws. Brexitu, wiele krajów UE zaczęło pracować nad rozbudową infrastruktury w celu wzmocnienia granic. Prace nad przekształceniem stacji kolejowych, portów i portów lotniczych zaczęły już m.in. Francja, Belgia i Holandia.
Kraje unijne, które odnotowują znaczny ruch osobowy i towarowy z Wielką Brytanią, zaczęły szeroko zakrojone prace nad rozbudową infrastruktury, dzięki której możliwe będzie wzmocnienie granic po Brexicie. Rząd francuski zamierza do 2024 r. rozbudować stację kolejową Gare du Nord w Paryżu, na której zatrzymują się pociągi Eurostar, a podobne prace rozpoczął już także rząd holenderski, decydując się na rozbudowę portu w Rotterdamie oraz lotniska Schiphol. Z kolei miesiąc temu niemieckie przedsiębiorstwo kolejowe Deutsche Bahn zarzuciło plany uruchomienia szybkiego połączenia kolejowego między Londynem i Frankfurtem, tłumacząc się znaczącą zmianą okoliczności.
O zmianach infrastrukturalnych w miejscach, do których przybijają promy z kontynentu lub do których dojeżdżają międzynarodowe pociągi, mówi się też coraz częściej w Wielkiej Brytanii, ale prace nad wzmocnieniem granic na Wyspach postępują na razie bardzo wolno. Specjalne miejsce dla ciężarówek zostanie jednak wkrótce utworzone w Kent na wypadek, gdyby rząd nie podpisał umowy wyjścia ze Wspólnotą, a infrastruktura potrzebna do przeprowadzania kontroli granicznej może już wkrótce zostać poddana rewitalizacji na stacji St Pancras w Londynie, gdzie dojeżdżają pociągi Eurostar z Paryża.
Na utrudnienia, jakie czekają na granicach Brytyjczyków i obywateli UE po Brexicie, wskazał po raz kolejny laburzysta Gareth Thomas z kampanii Best For Britain. – To jest konkretny dowód na to, że po Brexicie czekają nas długie i kosztowne opóźnienia. Nie mamy pieniędzy na to, żeby wyrzucać je na rozbudowywanie stacji kolejowych – nie w momencie, gdy ludziom w tym kraju ledwo starcza na jedzenie i gdy ledwo starcza na utrzymanie szkół, szpitali oraz policji – powiedział rozgoryczony poseł. – Możemy to zatrzymać. Potrzebujemy tylko, żeby Brytyjczycy zagłosowali za umową wyjścia i mieli opcję na pozostanie w Unii – dodał.