Życie w UK
Koszmar w powietrzu: Samolot lecący z Belfastu do Nowego Jorku nie mógł wylądować!
Niemało strachu najedli się pasażerowie samolotu United Airlines, który w poniedziałek leciał z Belfastu do Nowego Jorku. Niedługo po starcie piloci wykryli usterkę podwozia i zostali zmuszeni do lądowania awaryjnego.
Sytuacja w samolocie linii United Airlines była bardzo poważna. Chwile po starcie piloci stwierdzili usterkę podwozia, które ich zdaniem mogło się nie wysunąć prawidłowo w trakcie lądowania. Dmuchając na zimne piloci postanowili lądować awaryjnie na jednym z lotnisk irlandzkich.
Ryanair REZYGNUJE z części lotów do UK z powodu Brexitu
Do bezpiecznego posadzenia maszyny na ziemi piloci musieli jednak zrzucić paliwo. To standardowa procedura w przypadku, gdy coś się dzieje z podwoziem i gdy samolot musi być przygotowany na lądowanie bez wysuniętego podwozia. Przy minimalnej ilości paliwa zmniejsza się znacznie ryzyko zapalenia się samolotu.
Latanie Ryanairem będzie droższe! Jak uniknąć dodatkowych opłat?
Operacja zrzucania paliwa trwała niemal 3 godziny. W tym czasie pasażerowie przygotowywani byli przez załogę na awaryjne lądowanie. Jak relacjonują świadkowie w kabinie panował względny spokój, ale niektórzy pasażerowie pisali do swoich bliskich pożegnalne listy.
Samolot ostatecznie bezpiecznie wylądował na lotnisku w Shannon, w Irlandii. Podwozie poprawnie się wysunęło, więc obyło się bez lądowania na pianie. Pasażerowie najedli się sporo strachu, ale nikomu nic się na szczęście nie stało. Teraz specjalna komisja będzie się starała wyjaśnić okoliczności zdarzenia.