Styl życia
Koronawirus w UK: Nigel Farage OSTRO atakuje rząd Johnsona w związku z pandemią COVID-19
Nigel Farage oskarża brytyjski rząd o brak odpowiedniej reakcji na epidemię koronawirusa w UK. Lider Brexit Party wykazał się nie lada dwulicowością, podpierając się autorytetem WHO, które wcześniej tak zaciekle i brutalnie atakował.
Jedna z najbardziej kontrowersyjnych figur na brytyjskiej scenie politycznej nie mogła nie zabrać głosu w sprawie koronawirusa. Znany ze swoich antyeuropejskich i antyestablishmentowych poglądów Nigel Farage podczas rozmowy w programie BBC Newsnight zaatakował rząd Borisa Johnsona. Jego zdaniem brytyjska odpowiedź na pandemię koronawirusa "graniczy z zaniedbaniem". Jako przykład podał fakt, że do Wielkiej Brytanii nadal przylatują samoloty z Mediolanu, gdzie wirus szerzy się w oszałamiającym tempie, a wiele miast zostało po prostu zamkniętych.
"Przywieźliśmy ludzi z Wuhan, poddaliśmy ich kwarantannie. Przywieźliśmy ludzi ze statku w Japonii, poddaliśmy ich kwarantannie. A teraz widocznie kompletnie nas to [sytuacja we Włoszech] nie obchodzi. Myślę, że to prawdziwa porażka przywództwa i jeśli w ciągu kilku tygodni odkryjemy, że wiele osób w kraju zostało zarażonych przez podróżnych, którzy wrócili z północnych Włoch, to rozpęta się piekło" – komentował dosadnie.
Były eurodeputowany Parlamentu Europejskiej bez pardonu atakował rządzący gabinet. Krytykował ministra zdrowia Matta Hancocka i jego wypowiedź dotyczącą "zbyt wczesnej" reakcji na koronawirusa, która mogła stworzyć ryzyko. Farage uznał, że była to jedna z najbardziej nieodpowiedzialnych i głupich rzeczy w historii polityki brytyjskiej, która wyszła z ust jakiegokolwiek ministra. Jego zdaniem Hancock powinien za nią odpowiedzieć. Premierowi Johnsonowi dostało się za bierność i to, że w ogóle nie interesuje się sytuacją w kraju…
"Widzicie przecież co się dzieje w Mediolanie czy na północy Włoch. Liczba śmierci rośnie z każdym dniem. Około 41 procent ludzi walczących o życie to osoby w wieku 64 lat lub młodsze. Więc nie można już mówić, że to dotyka tylko osoby starsze" – mówił na łamach programu BBC.
"A przecież mówimy o drugiej najlepszej służbie zdrowia na świecie, zaraz po tej japońskiej. Skoro oni sobie nie radzą, to jak my mamy sobie nagle dawać radę? Chciałbym się mylić, ale widząc działania rządu jestem pewien, że niedługo takie same obrazki [z Włoch] zaczniemy oglądać w Wielkiej Brytanii" – podsumował Farage.
Czy zgadzacie się z krytyką Nigela Farage`a? Czy rzeczywiście brytyjski rząd zasłużył sobie na takie baty? Czekamy na Wasze komentarze na naszym profilu na FB!