Życie w UK
Konkurencyjne ceny zniszczyły polski interes
Jacek Cielicki i Monika Belzyt, właściciele sklepu z polskimi produktami spożywczymi „Pol-Jack”, zostali zmuszeni byli do zamknięcia biznesu na Fisher Street w miejscowości Carlisle (ok. 100 mil na południe od Glasgow), kiedy okoliczny supermarket zaczął sprzedawać polskie produkty po cenach niższych niż w Polsce.
Para Polaków otworzyła sklep w październiku zeszłego roku. Własny interes był spełnieniem ich marzeń. Postanowili sprzedawać polskie smakołyki, za którymi sami tęsknili, a które musiała przysyłać im dotąd w paczkach rodzina. Od pierwszego dnia sklep cieszył się dużą popularnością, o dziwo, nie tylko wśród Polaków, ale i Anglików.
Największym powodzeniem cieszyły się kabanosy, barszcz czerwony oraz domowej roboty ciasto. W planach było również otwarcie herbaciarni. Niestety, po pięciu miesiącach w sklepie pojawiało się coraz mniej klientów. Wtedy okazało się, że okoliczny supermarket sprzedaje polskie produkty po bezkonkurencyjnych cenach. Sklep nie podołał wyzwaniu i 27 lipca para zmuszona była zamknąć interes, który pochłonął wszystkie ich oszczędności.
Jacek i Monika (oboje po 24 lata) przyjechali do Anglii dwa lata temu z Torunia. Nie ukrywają żalu, jaki czują po stracie interesu, któremu poświęcili pełne zaangażowanie przez ostatnich kilka miesięcy. Nie cieszy ich też konieczność wyjazdu z Wysp. Jacek wyraża szczerą wdzięczność wobec wszystkich klientów, którzy kupowali w sklepie, mimo że wiedzieli, iż płacą więcej oraz ich landlordowi, który naprawdę bardzo im pomógł. Jeśli ktokolwiek chciałby odkupić od Polaków wyposażenie sklepu, proszony jest o kontakt pod numerem telefonu: 07527 053385.
Źródło: cumberland-news.co.uk