Życie w UK
Koniec z nagabywaniem przez telefon? Sprzedaż danych osobowych będzie surowiej karana
W zeszłym miesiącu do biura Komisarza Informacji (ICO) wpłynęło 15 tysięcy skarg na firmy nękające konsumentów natarczywymi reklamami telefonicznymi. Do najbardziej aktywnych należą korporacje ubezpieczeniowe i producenci paneli słonecznych. Rocznie do ICO trafia 500 tysięcy doniesień o bezprawnym wykorzystywaniu danych osobowych.
Ze statystyk wynika, że jeden na pięciu mieszkańców Wysp regularnie odbiera niechciane telefony od firm reklamowych. Jedna trzecia konsumentów przyznaje, że skala zjawiska sprawia, że czują się oni „zastraszeni”.
Organizacja ochrony praw konsumentów – Which?, wraz z przedstawicielami parlamentarnej komisji, ma przedstawić pięciostopniowy plan walki „telefonicznymi dręczycielami”. Obecnie ICO może reagować jedynie wtedy, gdy telefony powodują „zauważalną szkodę lub niepokój”. Ministerstwo Sprawiedliwości planuje wprowadzenie regulacji, które pozwolą reagować szybciej oraz zwiększenie kar, jakim podlegać będą firmy wykorzystujące dane swoich klientów bez ich wiedzy.
Minister kultury i cyfryzacji – Ed Vaizey, zapowiedział, że natarczywi reklamodawcy już zbyt długo nękali konsumentów. „Jesteśmy zdecydowani położyć kres procederowi ‘telefonicznego wyłudzania’. W tym celu wdrażamy plan walki z tym zjawiskiem – pierwsze zmiany już zostały wprowadzone. Ofcom [organ nadzoru usług telefonicznych] może od teraz łatwiej dzielić się z ICO informacjami na temat firm, które łamią obowiązujące przepisy. Pracujemy również nad tym, aby obniżyć, lub całkowicie zniwelować, limity dotyczące tego, jak duża musi być firma, aby można było nałożyć na nią karę w wysokości 500 tysięcy funtów” – zapowiada Vaizey.