Życie w UK

Koniec polskiego prawa jazdy w UK?

Minister transportu Mike Penning chce znieść możliwość zdawania prawa jazdy w języku polskim. W związku z dużą falą wypadków spowodowanych przez kierowców spoza Wielkiej Brytanii na terenie Wysp. Ministerstwo Transportu chce znieść możliwość zdawania egzaminów praktycznych i teoretycznych na prawo jazdy w języku innym niż angielski.

Koniec polskiego prawa jazdy w UK?

Obecnie emigrujący na Wyspy mogą zdawać egzamin teoretyczny z prawa jazdy aż w 19 językach obcych, m.in. w języku polskim. Jak powiedział Mike Penning wprowadzenie możliwości zdawania egzaminu na prawo jazdy w innych językach było wielkim błędem Partii Pracy.

Mówił on również o tym, że zapewnienie bezpieczeństwa na drogach powinno być priorytetem. Tylko w zeszłym roku aż 7% egzaminów na prawo jazdy było zdawane w języku innym niż angielski.

Prawie 19000 z nich to język Urudu – język indoeuropejski. W języku polskim zdanych było blisko 13000 egzaminów. Trzeba pamiętać, że taka ilość egzaminów do przetłumaczenia wymaga niemałego nakładu finansowego.

Ten aspekt poruszył również minister transportu, który uważa, że pieniądze te lepiej przeznaczyć na nauczenie obcokrajowców języka angielskiego – ponieważ wielu ze zdających prawo jazdy mówi bardzo słabo lub wcale w języku angielskim. Zastanawiający jest jednak fakt wprowadzenia owych zmian, czy podane przez ministra Penning’a powody są słuszne.

Przecież wyznacznikiem prawa drogowego są znaki, a nie napisy. Owszem, czasami występują napisy na drogach jak na przykład „stop” czy „slow down”, jednak to właśnie znaki pionowe występują znacznie częściej. Osobiście uważam, że zmiany, które chce wprowadzić Ministerstwo Transportu nie są potrzebne.

Moim zdaniem znacznie przydatniejsze byłoby wprowadzenie szkolenia, jak odpowiednio zachować się po wypadku, ponieważ bardzo często jestem świadkiem, jak Brytyjczycy wykorzystują obcokrajowców. Aż 86% osób poszkodowanych w wypadkach nie stara się o uzyskanie odszkodowania. Dzieje się tak, ponieważ pokrzywdzeni na Wyspach nie znają obowiązującego tu prawa.

Wielokrotnie Anglicy przypisują winę obcokrajowcom wykorzystując ich niewiedzę i słabą znajomość języka, by wymigać się od wypłaty odszkodowania, które pobierane jest z ich polisy OC. Dlatego warto pamiętać, by po wypadku zadbać o ustalenie strony winnej oraz zapisać dane sprawcy i nie bać się starać o odszkodowanie.

W razie poniesionych obrażeń należy udać się do szpitala, ponieważ nie wolno bagatelizować nawet najmniejszych dolegliwości. Przy dochodzeniu odszkodowania warto wybrać firmę, która zatrudnia brytyjskich prawników i polskich konsultantów, gdyż czasami język prawniczy jest trudny do zrozumienia.

 

Mateusz Miziołek z firmy Patrick Gordon

tel. 020 3318 4626

author-avatar

Przeczytaj również

Huragan Nelson uderzył w Dover. Odwołane i opóźnione promyHuragan Nelson uderzył w Dover. Odwołane i opóźnione promyLaburzyści wycofają się z surowych przepisów imigracyjnych?Laburzyści wycofają się z surowych przepisów imigracyjnych?Mężczyzna z ciężarną żoną spali w aucie przez pleśń w mieszkaniuMężczyzna z ciężarną żoną spali w aucie przez pleśń w mieszkaniuPolscy producenci drobiu odpowiadają na zarzuty brytyjskich instytucjiPolscy producenci drobiu odpowiadają na zarzuty brytyjskich instytucjiTrwa obława na nożownika z Londynu. Jego ofiara walczy o życieTrwa obława na nożownika z Londynu. Jego ofiara walczy o życieWynajem mieszkania w UK tańszy niż rata kredytu? Niekoniecznie!Wynajem mieszkania w UK tańszy niż rata kredytu? Niekoniecznie!
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj