Styl życia
Kompleks Azarenki
Na niebieskich kortach w Madrycie Agnieszka Radwańska w półfinale turnieju WTA z pulą nagród sięgającą 3,75 miliona euro znowu zmierzyła się z Wiktorią Azarenko. I znowu została pokonana przez numer jeden światowego tenisa.
Szósty raz w tym roku (a piętnasty w karierze) Radwańska i Azarenka stają po przeciwległych stronach kortu. Stuttgart, Sydney, Dauha, Indian Wells, Australian Open – do zwycięskiego szlaku 23-Białorusinka może dopisać jeszcze Madryt. W hiszpańskiej stolicy w pojedynku trzeciej rakiety z siłą i dynamiką zwycięsko wyszła ta druga. Aby wygrać 2:6, 4:6 Azarenko potrzebowała godziny i dwudziestu minut. Jej zwycięstwo ani przez chwilę nie było zagrożone, choć w drugim secie popełniła serię błędów, które jednak nie zostały wykorzystane przez Polkę. Pocieszeniem dla Radwańskiej może być porażka liderki rankingu WTA w finale z powracającą do formy Sereną Williams. Widać, da się pokonać Azarenkę!