Kolejna wpadka EasyJet

Linie lotnicze Easyjet ponownie dały się ostatnio we znaki swoim klientom. Na lotnisku w Birmingham musiało wysiąść z samolotu mającego lecieć do Genewy 37 pasażerów pod groźbą aresztowania.

Powodem było przekroczenie aż o 10 ton dopuszczalnej wagi maszyny. Kłopoty na tym się jednak nie skończyły – część pasażerów, którym udało się dostać do Genewy, już na miejscu odkryła, że ich bagaż pozostał na lotnisku w Birmingham. Szefowie EasyJet przeprosili swoich klientów za incydent i obiecali wszcząć w tej sprawie dochodzenie. Tym, którzy nie otrzymali na miejscu docelowym swoich bagaży, obiecano zrekompensować każdy dzień zwłoki kwotą £25.
Fot. Getty Images

Miałeś wypadek? Możesz dostać odszkodowanie >>