Kobiety napastowane na Wyspach

Prawie połowa młodych mieszkanek Londynu mających mniej niż 34 lata przyznaje, że w zeszłym roku było napastowanych seksualnie w miejscu publicznym, wliczając w to pogwizdywanie, obmacywanie, komentarze o zabarwieniu seksualnym aż po napaść seksualną.

Twórcy kampanii mającej na celu zwalczanie takich zachowań przyznają, że to jednak tylko czubek góry lodowej i że rząd musi wreszcie przestać chować głowę w piasek i coś z tym problemem zrobić. W ciągu ostatnich lat przeprowadzono kilka bardzo udanych kampanii, które przekonały kobiety, że warto zgłaszać takie przypadki i walczyć o swoje. Problem niestety wciąż polega na tym, że większość społeczeństwa uważa, że takie zachowania to jedynie niewinny flirt, który nikomu nie robi krzywdy. 1/3 zapytanych kobiet przyznała również, że zetknęła się z takim zachowaniem w środkach komunikacji publicznej.