Styl życia
Kobieta wydała ponad £124 000 na kolekcję śnieżnych kul. Teraz skarży się, że zabrakło jej miejsca na więcej
Fot. YouTube
Wendy Suen zbiera kule śnieżne od 20 lat, a na swoją niesamowitą kolekcję wydała prawdziwy majątek. Teraz jednak zapalona kolekcjonerka skarży się, że nie ma już miejsca na powiększenie swoich zbiorów.
Kule śnieżne odciągają mnie od rzeczywistości, pozwalają uciec trochę od stresu i przywracają wspomnienia – wyznaje w mediach 50-letnia Wendy Suen, która z ogromną pasją kolekcjonuje kule śnieżne od 20 lat. Nadzwyczajna kolekcja 4238 kul śnieżnych kosztowała Suen ok. 165 000 dolarów (124 000 funtów), a w 2005 r. kobieta po raz pierwszy trafiła ze swoimi zbiorami do Księgi rekordów Guinnessa (wówczas jednak jej kolekcja liczyła „zaledwie” 904 kule). Miłość Suen do śnieżnych kul pojawiła się nagle, gdy otrzymała taką kulę od swojego obecnego męża. – To śnieżna kula z kotem i „myszką” wewnątrz kuli ziemskiej, ale jest to komputerowa myszka z 24-karatowego złota (…) Jestem miłośniczką kotów, a mój mąż, wówczas chłopak, urodził się w roku myszy”.
Pasja kolekcjonerska, która stała się sposobem na życie
Kolekcjonowanie kul śnieżnych szybko stało się w przypadku Suen sposobem na życie. Początkowo kobieta zbierała wszystko, co wpadło jej w rękę – kupowała za grosze kule śnieżne znalezione na jakimkolwiek bazarku. Ale z czasem, zwłaszcza, gdy kolekcja przekroczyła 3 500 okazów, kobieta zaczęła zbierać kule bardzo ekskluzywne. Obecnie w jej zbiorach najbardziej wartościowe są dwie kule wykonane przez dom mody Louisa Vuitton. Jedna z nich, z małą wieżą z designerskich kufrów i parasolem na szczycie, dostępna jest online za około 10 000 dolarów (7500 funtów).
– Stworzyłam muzeum śnieżnych kul i kiedy tylko czuję się przygnębiona lub znudzona, to poświęcam trochę czasu na przyjrzenie się moim różnym kulom. Patrzenie na nie przypomina mi o wielu wspomnieniach, jakie mam w życiu – dodaje dumna posiadaczka kilku tysięcy kul śnieżnych.