Fot. YouTube
Czy można poślubić samego siebie? Okazuje się, że tak, co też udowodniła pewna 24-latka z Indii. Kobieta weszła ze sobą w związek z małżeński, by promować takie wartości jak bezwarunkowa miłość i oddanie.
24-letnia Kshama Bindu stanęła na kobiercu ślubnym sama ze sobą. Młoda Hinduska postanowiła w ten sposób promować najważniejsze wartości, jakie powinny przyświecać każdemu małżeństwu, a zatem bezwarunkową miłość i bezgraniczne oddanie. Początkowo kobieta planowała wziąć ze sobą ślub w świątyni, ale napotkała w tym względzie opór lokalnej społeczności. Ostatecznie Bindu poślubiła samą siebie w zaciszu domowym, w otoczeniu przyjaciół.
Ślub z samym sobą – pierwsza tego typu ceremonia w Indiach
Kshama Bindu jest prawdopodobnie pierwszą Hinduską, która wzięła w Indiach ślub z samą sobą. - Nigdy nie chciałam wychodzić za mąż, ale chciałam zostać panną młodą – tak Bindu wytłumaczyła swoją decyzję. I dodała: - Nie potrafię tego opisać słowami.
Śluby solo brzmią na razie dosyć dziwacznie, ale można się spodziewać, że w najbliższej przyszłości takie ceremonie będą się odbywać coraz częściej. Patrząc na skalę rozwodów i skupienie ludzi na samych sobie, można domniemywać, że coraz częściej nie będą oni chcieli dzielić życia z kimś drugim. Czas jednak pokaże, czy solo śluby zyskają rzesze sympatyków.
Redaktor serwisu
Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.