Styl życia
Kobieta miała tak silne napady kaszlu, że… złamała sobie żebro!
Kaszel, zwłaszcza suchy, może być męczący, ale rzadko zdarza się, żeby oczyszczanie dróg oddechowych poprzez odkrztuszanie było dla chorego niebezpieczne. Tymczasem 66-letnia Amerykanka omal nie przypłaciła zbyt intensywnego kaszlu życiem…
Amerykanka miała tak silne napady kaszlu, że… złamała sobie żebro! Początkowo lekarz stwierdził u niej grypę i przepisał leki łagodzące objawy. Jednak po kilku dniach kaszel nie tylko nie ustąpił, ale nawet przybrał na sile. Po tym, jak na ciele 66-latki pojawiła się gigantyczna wybroczyna, lekarz, przy ponownym badaniu, stwierdził u niej krztusiec.
Tragedia w Szkocji – w wodach Loch Fyne utonął polski rybak
Krztusiec jest ostrą chorobą zakaźną układu oddechowego, który charakteryzuje się właśnie nawracającymi się napadami kaszlu i dusznością. Chorobę wywołuje pałeczka krztuśca (Bordetella pertussis), a w leczeniu stosuje się antybiotyki. Krztusiec ma różny przebieg, ale w ciężkich przypadkach napadom kaszlu towarzyszą takie objawy jak zanoszenie, zaczerwienienie twarzy, duszność, bezdechy z zasinieniem twarzy, mimowolne oddanie moczu, mimowolne oddawanie stolca, a także wymioty. Po napadzie kaszlu chory jest często skrajnie wyczerpany.
Zboczeńcy, olbrzymie szczury i dilerzy narkotyków – oto najgorsza ulica w Wielkiej Brytanii! [wideo]
Amerykanka, która na skutek krztuścowych napadów kaszlu złamała sobie żebro, przeszła operację i dostała antybiotyk. Obecnie jej stan się ustabilizował i nie ma już żadnego zagrożenia dla jej zdrowia i życia. Historia ta uczy jednak, żeby nie bagatelizować nawet drobnych objawów, które wskazują na przeziębienie, ponieważ mogą one w rzeczywistości być początkiem znacznie groźniejszej choroby.
Przerażający bilans zachorowań na australijską grypę w Wielkiej Brytanii