Praca i finanse
Kierowca ciężarówki, która rozbiła się na A1, CZTEROKROTNIE przekroczył dopuszczalną ilość alkoholu we krwi!
Fot. Getty
Kierowca ciężarówki, która rozbiła się w sobotę na autostradzie A1, blokując drogę na wiele godzin, był pod silnym wpływem alkoholu. Kierowca tira przekroczył dopuszczalną ilość alkoholu we krwi aż… czterokrotnie!
W Wielkiej Brytanii brakuje niemal 100 000 zawodowych kierowców tirów, dlatego takie historie, jak ta, z pewnością nie napawają optymizmem. Okazuje się bowiem, że kierowca HGV, który w sobotę rano miał wypadek w pobliżu skrzyżowania nr 59, na autostradzie A1, był bardziej niż pijany. Jak poinformowała właśnie na Twitterze policja hrabstwa Durham, kierowca ciężarówki przekroczył dopuszczalną ilość alkoholu we krwi aż cztery razy. „Kierowca tego samochodu ciężarowego miał czterokrotnie przekroczony dopuszczalny limit alkoholu we krwi [zezwalający mu na jazdę], gdy funkcjonariusze z @DurhamRPU zatrzymali go w sobotę we wczesnych godzinach porannych. Kierowca zablokował również na kilka godzin skrzyżowanie nr 59, podczas gdy my czekaliśmy na pomoc drogową – niech to będzie nauczka” – czytamy we wpisie policjantów w mediach społecznościowych.
4 yes 4!
This driver of this HGV was four times over the drink drive limit when officers form @DurhamRPU stopped him in the early hours of Saturday morning.
The driver also blocked junction 59 for several hours while we awaited recovery of the vehicle – let this be a lesson. pic.twitter.com/k4SwgS5UNk
— Durham Constabulary (@DurhamPolice) August 16, 2021
W UK brakuje zawodowych kierowców ciężarówek
Weekendowy wypadek w pobliżu Darlington to zły sygnał, ponieważ tylko unaocznia, że na Wyspach brakuje zawodowych kierowców. Wielu z tych, którzy rozwożą towary w UK, jest przemęczonych, a niektórzy dodatkowo zachowują się nieodpowiedzialnie – jak pokazał przykład pijanego kierowcy, który rozbił się na A1. Oficjalne statystyki mówią o tym, że w Wielkiej Brytanii brakuje nawet 100 000 kierowców ciężarówek. Sytuacja się nie polepszy – mówią eksperci – jeśli rząd nie ściągnie nowych kierowców z zagranicy i/lub nie uwolni egzaminów wstrzymanych lub znacznie ograniczonych przez wybuch pandemii. Obecnie najwięksi gracze na rynku brytyjskim – firmy logistyczne i supermarkety, zaczynają stosować względem siebie wojnę podjazdową, zwiększając wynagrodzenie i oferując kierowcom dodatkowe bonusy.