Życie w UK
Katastrofa rollercoastera – 5 osób trafiło do szpitala. To nie pierwsza taka awaria w Alton Towers
Pięć osób zostało rannych a jedenaście trafiło do szpitala w wyniku awarii kolejki górskiej The Smiler w Alton Towers w Staffordshire. To najtragiczniejszy, ale nie jedyny, wypadek rollercoastera w 35-letniej historii tego parku rozrywki.
Do wypadku doszło we wtorek, około godziny 14. Pędzący z prędkością 85 kilometrów na godzinę wagonik testowy wjechał w inny, znajdujący się przed nim, w którym znajdowało się 16 pasażerów.
Siła zderzenia była tak wielka, że pięć osób wymagało natychmiastowej hospitalizacji. Dwóch mężczyzn i dwie kobiety z urazami kończyn dolnych, oraz mężczyznę, który odniósł obrażenia szyi i brzucha, przetransportowano śmigłowcem do szpitala. Resztę lżej rannych pasażerów uwalniano pojedynczo z zawieszonego na wysokości 25 stóp (ponad 7 metrów) wagonika przez cztery godziny.
Rzecznik Alton Towers zapowiedział, że w związku z wypadkiem, park pozostanie zamknięty do czwartku. W tym czasie prowadzone będzie dochodzenie mające na celu ustalenie przyczyn wypadku.
Smilera zbudowano ponad dwa lata temu. Konstrukcja, złożona z rekordowej liczby 14 pętli, kosztowała 18 milionów funtów, jednak wątpliwości co do jej stanu technicznego spowodowały, że od momentu otwarcia zamykano ją już dwukrotnie – w lipcu 2013, kiedy jeden z gości zauważył wysuwającą się z konstrukcji śrubę, oraz w listopadzie ubiegłego roku, kiedy obluzowane zderzaki oderwały się w trakcie jazdy od wagonika i poleciały na pasażerów w pierwszym rzędzie.
Widmo awarii ciąży nad Smilerem od samego początku. Podczas jazdy testowej w maju 2013. 16 dziennikarzy, zawieszonych pod kątem 50 stopni, zostało uwięzionych w wagoniku na ponad 30 minut.
https://www.youtube.com/watch?v=IO8bDfaTCXE