Życie w UK

Karol i Camilla wpadną do POSK-u

Będzie zupełnie jak w bajce, tylko z XXI wwieku. Już w przyszłym tygodniu następca brytyjskiego tronu, książę Karol z żoną Camillą i królewską świtą zawitają do oazy polskości – londyńskiego klubu POSK.

Polacy Online – Portal Polaków w UK >>

Książę Karol jeszcze będzie królem >>

Tę wizytę planowano już od dawna. Pierwsza wymiana not dyplomatycznych, a tak naprawdę oficjalnych listów, odbyła się w listopadzie ubiegłego roku. To wtedy właśnie Clarence House, które reprezentuje interesy księcia Walii Karola oraz jego małżonki, księżnej Kornwalii Camilli, poinformował Ambasadę Polski, że książęca para chciałaby spotkać się z Polonią. Formalny list na pięknym papierze Jego Książęcej Mości został przekazany Zjednoczeniu Polskiemu, najstarszej organizacji polonijnej na Wyspach. To właśnie Zjednoczenie zostało wybrane na gospodarza londyńskiego rendez-vous księcia Karola z Polakami. Minął jednak listopad i grudzień, a strona brytyjska wciąż nie potwierdziła konkretnej daty. Dopiero w połowie stycznia Clarence House dało znać, że książę jest gotów na spotkanie. I to już w lutym.

Co do minuty
Pod koniec stycznia ruszyły przygotowania. Oczywiście w iście królewskim stylu. – Wytyczne w sprawie organizacji tej wizyty dostaliśmy od rzecznika książęcej pary, Amandy Foster z Clarence House. Było też wiele spotkań z policją i dyskusji dotyczących bezpieczeństwa. Wiadomo, że podczas takich spotkań obowiązuje królewski protokół – tłumaczy Małgorzata Sztuka, sekretarz Zjednoczenia, która jest polską koordynatorką tych wydarzeń. Na przykład, ważne są stroje. Skromne i godne, jak określa polska ambasada. Kombatanci powinni włożyć swoje wojskowe mundury z odznakami. Do księcia i księżnej należy się zwracać „Your Royal Highness”: „Jego Książęca Mość”. A jeśli rozmowa jest dłuższa, później wystarczy już zwyczajne „Sir”.
Lista dwustu gości zaproszonych na zamknięte, ekskluzywne spotkanie z księciem Karolem przygotowywana była już tygodnie wcześniej. Tak, żeby agenci wywiadu i królewskiej ochrony mogli „prześwietlić” profil każdego z przybyłych. – Chodzi o bezpieczeństwo na najwyższym poziomie – podkreślają pracownicy POSK-u. Agenda tej wizyty została zaplanowana z minutową precyzją. Czas, który 61-letni książę i jego małżonka spędzą na Hammersmith to 1 godzina i 20 minut. Specjalnie zabezpieczona zostanie Sala Teatralna, w której odbędzie się część spotkania, a także cały budynek i okolice. Było z tym trochę problemów logistycznych, bo POSK wynajmuje przecież część pomieszczeń. – A nie można tak po prostu ludzi wyrzucić do domu, bo przychodzi książę – mówi z przejęciem jedna z pracownic ośrodka. Jak jednak zapewniają nas organizatorzy, cała techniczna strona przedsięwzięcia została dopięta na ostatni guzik. – Nie będzie odmalowywania sal, ale właściciele POSK-u dopilnują, żeby budynek wyglądał szykownie – zdradza Małgorzata Sztuka. Będą więc kwiaty w foyer, a jednym z bukietów powitana zostanie oczywiście żona księcia Karola, księżna Kornwalii Camilla.

Królewski protokół
Plan wydarzeń artystycznych jest bardzo tradycyjny i zgodny z gustem przyszłego monarchy. Nie można też zapominać o królewskim protokole dyplomatycznym, według którego wszystko musi się rozgrywać. Pół godziny przed przyjazdem na Hammersmith książęcej pary, budynek POSK-u prześwietlą pracownicy Clarence House. Później do polskiego ośrodka przybędzie królewski szambelan, Sir David Brewer. To on powita księcia Walii i księżną Kornwalii przed budynkiem oraz przedstawi ich ambasador RP, Barbarze Tuge-Erecińskiej oraz prezesowi POSK-u, dr. Olgierdowi Lalko. A później już będzie czas na uroczystości. Rzeczniczka Clarence House potwierdza, że księciu Karolowi bardzo zależało, żeby uczcić w specjalny sposób rocznicę powstania „Solidarności”, a także okrągłą, 70. rocznicę Bitwy o Anglię, w której ważną rolę odegrali polscy piloci. Dlatego kilkanaście minut poświęci on na obejrzenie wystawy upamiętniającej 30-lecie „Solidarności”. Po galerii oprowadzi księcia wieloletni rzecznik Zjednoczenia, Wiktor Moszczyński. Kilka minut później na cześć Camilli i Karola na scenie POSK-u wystąpi 12-letni polski pianista, Karol Rybarczyk. Młodziutki geniusz fortepianu z Ealing zagra utwory Fryderyka Chopina. Nic dziwnego. Syn Elżbiety II od lat zachwyca się jego twórczością. Dodatkową inspiracją jest oczywiście 200. rocznica urodzin Chopina.
W tak napiętym programie nie mogło zabraknąć miejsca dla występów najmłodszych emigrantów. Na scenie zaprezentuje się dziecięcy Teatr Syrena oraz uczniowie ze szkółki sobotniej, którzy odegrają inscenizację Bitwy o Anglię. Książęca para zostanie uhonorowana specjalnym prezentem – szklaną statuetką z podziękowaniem za brytyjskie wsparcie dla „Solidarności” i Polaków-emigrantów. A potem już czas na typowo angielski „tea time”. Goście zostaną ceremonialnie zaproszeni na poczęstunek w POSK-owej restauracji „Łowiczanka”. – Nie było specjalnych rygorów dietetycznych, ale tajemnicą poliszynela jest, że książę ma wielką ochotę spróbować polskich pierogów. Menu będzie więc na pewno bardzo polskie – mówi Małgorzata Sztuka. Nie wiadomo, czy do kuchni zostanie wysłany specjalny asystent królewski, który miałby wcześniej spróbować potraw. Jedyne, czego książę nie musi się obawiać to tego, że polskie dania będą zbyt pikantne.

Sto lat dla księcia
– Wizyta książęcej pary idealnie wpisuje się w rocznicowy klimat tego roku – już cieszą się członkowie Zjednoczenia i polscy kombatanci. Zwłaszcza oni, bo książę Karol zajmuje w pamięci weteranów wojennych z Wysp miejsce specjalne. – Pamiętam, jak kilka lat temu (przyp. red. w 2003 roku), książę zaprosił nas do Pałacu St. James’s. „Muszę przyznać, że bardzo lubię polskie spotkania”, powiedział pod koniec, a my odśpiewaliśmy mu sto lat – wspomina pani Barbara z londyńskiego Stowarzyszenia Kombatantów Polskich. Brytyjski następca tronu z polskimi weteranami wojennymi spotkał się jeszcze raz w 1996 roku, a także jako bardzo młody – bodajże 18-letni – chłopiec na dworze królewskim, u królowej Elżbiety. 
Mówi się czasem, że książę – znany ze swojego idealizmu – darzy Polaków szczególnym sentymentem. Pod koniec spotkania z brytyjską Polonią w 2003 roku, powiedział podobno: – „Polska wkrótce dołączy do nas w Unii Europejskiej, dlatego módlmy się z całego serca, żeby tak niezwykły kraj razem z jego odważnymi i niepokonanymi mieszkańcami w końcu miał lepszą przyszłość” (za: „Dziennik Polski”, maj 2003).
Książę Karol żywo interesuje się też historią naszego regionu i dużo wie o Polsce. Zresztą, odwiedzał nasz kraj już kilka razy. W 1993 roku był w Warszawie, Krakowie i Gdańsku. Z kolei podczas czerwcowej wizyty w 2002 roku wybrał się do Krakowa i Zakopanego. Jako znany wielbiciel przyrody zdecydował się wtedy na długi spacer wokół Morskiego Oka w Tatrach. Kolejna wizyta brytyjskiego następcy tronu przypadła zaledwie sześć lat później. I znów padło na Kraków. Książę Karol otworzył Centrum Społeczności Żydowskiej. To wtedy też księciu Walii po raz pierwszy towarzyszyła jego była kochanka, a wtedy już prawowita małżonka, Camilla Parker-Bowles.

Wełniana moda
Uwielbienie przyszłego brytyjskiego monarchy do historii jest wręcz anegdotyczne. Karol, który przemawia z pięknym, windsorskim akcentem, od zawsze opowiadał się za tradycją – chociażby w architekturze, stroju, obyczajach rodzinnych czy rozrywkach. Jednak książę, którego jego własny ojciec, książę Filip nazwał kiedyś człowiekiem „pretensjonalnym, ekstrawaganckim i mało obowiązkowym”, nie cieszy się wielką miłością swoich poddanych. Wydaje się, że wielu wciąż nie wybaczyło mu zdrady pięknej Diany, „królowej ludzkich serc” i „pięknej róży Windsoru”, jak nazywała ją Wielka Brytania. Zresztą, księciu Karolowi daleko jest do swojej dyskretnej i skromnej matki, królowej Elżbiety. Prowadzi życie dość ostentacyjne. Lubi polować (za co nie cierpią go obrońcy zwierząt), jest wielkim zwolennikiem ekologii i organicznej produkcji rolnej (kiedyś wspominał, że dla jakości jedzenia najlepszy był feudalizm, a z drzewami należy rozmawiać), a w styczniu z pełną powagą obwieścił, że będzie promował, a być może i produkował, ekologiczną, „wełnianą” modę. Dziergane swetry to podobno jeden z jego ulubionych strojów pozasłużbowych. – To, co wyznaje książę Karol to intelektualny kiszmisz, który przypomina mi drogowy karambol – tak skomentował kiedyś zachowanie księcia Johann Hari w eseju „God Save the Queen?”.

Karol III Miłosny
Nie byłoby księcia Karola bez jego dramatycznych historii miłosnych. Naturalny brzydal z odstającymi uszami, od zawsze miał zadziwiające powodzenie u płci pięknej. Jako pierwszy z rodziny królewskiej ukończył studia – archeologię i antropologię w college’u Trinity w Cambridge. W 1969 roku został mianowany księciem Walii. Rok później, na meczu polo (do tej pory to jego ulubiony sport) poznał Camillę Parker-Bowles. Odważna kobieta bez konwenansów podeszła podobno wtedy do księcia i powiedziała: Moja prababcia i twój prapradziadek byli kochankami… To wyznanie chyba napełniło miłosny kielich. Ich romans trwał przez wiele lat, nawet kiedy w 1981 roku Karol poślubił śliczną i zakochaną w nim Dianę Spencer. To był ślub stulecia… i rozwód stulecia. Od początku w książęcym małżeństwie nie działo się dobrze. 11 lat po ślubie ogłosili separację, a cztery lata później oficjalny rozwód. Diana była przeciwieństwem Karola – młodsza, świeża i spontaniczna. Brytyjczycy, a później i mieszkańcy całego globu, uwielbiali piękną, wielkooką i samotną księżną. Po latach okazało się, że Diana miała problemy z aklimatyzacją na królewskim dworze. Raził ją protokolarny chłód i dystans królowej.
Przez większość dorosłego życia Karola łączono z wieloma kobietami. Romansował z lady Sarą Spencer – siostrą Diany, Fioną Watson – modelką Penthouse’a czy lady Jane Wellesley – córką księcia Wellingtonu. Imię Camilli pojawiało się jednak najczęściej. To ją zresztą Diana oskarżyła o rozbicie jej małżeństwa. Dwa lata przed separacją księcia Karola i Diany, na Wyspach wybuchła tzw. Camillagate. Wydanie książki „Diana: Prawdziwa historia” zbiegło się z opublikowaniem nagrań z rozmowy telefonicznej Karola i Camilli, w której książę wyznał swojej zamężnej kochance, że chciałby być jej tamponem.

Zamiecione okruchy
Jednak i na dworze królewskim pewne rzeczy da się zamieść pod dywan. Po śmierci Diany w wypadku samochodowym w tunelu pod paryskim mostem de l’Alma, którym przez miesiące żył cały świat, Karol odsunął się od życia publicznego. Jednak już w 2005 roku Clarence House ogłosiło, że książę i Camilla Parker-Bowles zamierzają się pobrać. Camilla została księżną Kornwalii, chociaż miała prawo do tytułu księżnej Walii. Zbyt się on jednak Brytyjczykom kojarzył z ukochaną Dianą. To już pięć lat po ich ślubie, a media co jakiś czas donoszą o problemach w małżeńskim stadle. Ale na razie, nawet jeśli pozornie, wszystko jest w największym porządku. Camilla towarzyszy mężowi w wielu podróżach zagranicznych. Już w marcu para książęca wyprawi się znów do centralnej Europy, obierając kierunek na Polskę, Czechy i Węgry. To będzie ich druga wspólna wizyta w Polsce. Spotkają się z prezydentem Kaczyńskim i premierem Tuskiem, z żołnierzami jadącymi do Afganistanu oraz muzykami, którzy biorą udział w obchodach dwusetnej rocznicy urodzin Fryderyka Chopina. 
Dla Polaków książę Karol to potencjalny przyszły następca brytyjskiego tronu. Jednak jego matka, 83-letnia monarchini Elżbieta II, nazywana przez Brytyjczyków Elżbietą Ostatnią, wciąż „trzyma się mocno”. Nie wiadomo więc kiedy, ani czy w ogóle, książę Walii zostanie mianowany królem Karolem III. Brytyjscy lewicowi krytycy śmieją się nawet, że całe życie upłynęło mu na czekaniu… na śmierć własnej matki. Typowo brytyjski sarkazm, ale może jest w tym trochę prawdy?

Aleksandra Kaniewska / Fot. GETTY IMAGES

Polacy Online – Portal Polaków w UK >>

Książę Karol jeszcze będzie królem >>

author-avatar

Przeczytaj również

Kobieta walczy o życie po wypiciu kawy na lotniskuKobieta walczy o życie po wypiciu kawy na lotniskuNastoletnia uczennica zaatakowała nożem nauczycielkę na terenie szkołyNastoletnia uczennica zaatakowała nożem nauczycielkę na terenie szkołyRyanair odwołał ponad 300 lotów. Przez kuriozalną sytuację we FrancjiRyanair odwołał ponad 300 lotów. Przez kuriozalną sytuację we FrancjiPILNE: Szkocki rząd upada – koniec koalicji SNP z ZielonymiPILNE: Szkocki rząd upada – koniec koalicji SNP z ZielonymiPolska edukacja w zasięgu rękiPolska edukacja w zasięgu rękiLondyńskie lotnisko w wakacje ma przyjąć rekordową liczbę podróżnychLondyńskie lotnisko w wakacje ma przyjąć rekordową liczbę podróżnych
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj