Kariera w banku

Kiedy Jakub Szubert dostał pracę w Londynie, myślał, że w Polsce nie będzie go najwyżej trzy miesiące.

Mylił się. Dwa i pół roku później otrzymał już drugą pracę w jednym z głównych banków Wielkiej Brytanii i przed powrotem do domu chciał zdobyć jak najwięcej doświadczenia. Jakub, 29-letni kierownik działu obsługi klienta w Lloyds TSB, jest jednym z wielu Polaków zatrudnionych w tej chwili na profesjonalnym stanowisku w Wielkiej Brytanii.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych twierdzi, że 85% Polaków przebywających na terenie Wielkiej Brytanii pracuje na pozycjach niewymagających kwalifikacji, chociaż jeden na czterech może pochwalić się dyplomem magisterskim.

Zdobyć doświadczenie

Ostatnio jednak można zauważyć, że wykwalifikowani pracownicy zaczynają coraz częściej znajdować odpowiednie zajęcia. Porzucają pracę w pubach i zamieniają ją na pracę w usługach finansowych, inżynierii, służbie zdrowia czy IT. – W Warszawie pracowałem w farmaceutycznej firmie doradczej i kiedy moja firma wygrała pewien projekt, wykorzystałem okazję, aby przenieść się do Londynu. Stamtąd przeszedłem do Lloyds TSB.

Bankowość w Wielkiej Brytanii stoi na wyższym poziomie, dlatego zdałem sobie sprawę, że przy zmianie pracy mam szansę czegoś się nauczyć i zdobyć doświadczenie, które mi się bardzo przyda, kiedy wrócę do Polski.
Niedawno odbyły się drugie brytyjsko-polskie targi rekrutacyjne w Hammersmith w zachodnim Londynie, tradycyjnym centrum polskości. Osoby specjalizujące się w rekrutacji dla przedsiębiorstw takich jak banki, specjalistyczne agencje inżynierskie, urzędy pocztowe, otworzyły stoiska w poszukiwaniu największych polskich talentów.

Jedyną barierą język

Michael Dembiński, członek komitetu Brytyjsko-Polskiej Izby Handlowej był obecny na targach. – Profil prac wykonywanych przez Polaków zmienia się. Brytyjscy pracodawcy zauważają inny sposób myślenia, umiejętności i doskonałe kwalifikacje – twierdzi.
Agnieszka Zawiasa z Work Service UK, agencji rekrutującej specjalizującej się w zatrudnianiu przyjeżdżających Polaków, wierzy, że znajomość języka jest w dalszym ciągu największą barierą dla wielu Polaków przybywających po raz pierwszy do Wielkiej Brytanii. – Wielu bardzo dobrze wykwalifikowanych ludzi przyjeżdża z Polski, ale bariera językowa jest poważnym problemem – mówi. – Spora liczba to osoby, które przyjeżdżają na trzy do sześciu miesięcy, po czym wracają do domu. Jakub przyznaje, że powodem powiększającej się liczby Polaków, którzy dostają lepszą pracę jest to, że polskie społeczeństwo zaczyna wyrabiać sobie dobrą reputację w Wielkiej Brytanii. – Wielu Polaków świetnie mówi po angielsku i oni mają łatwiej. Ale także Polacy stają się coraz bardziej zakorzenieni w brytyjskim społeczeństwie, poprawiają znajomość języka, szlifują własne kwalifikacje, aby były atrakcyjne na brytyjskim rynku pracy i dlatego mogą przesuwać się na lepsze pozycje – dodaje.

Positively Poland

Simon Brown jest organizatorem imprezy pod tytułem Positively Poland, która odbędzie się w londyńskim Earls Court wiosną. Jest zasypywany ofertami rekrutacyjnych agencji reprezentujących wszystkie najważniejsze dziedziny pracy. – Nie istnieje sektor, który jest w tej chwili zamknięty dla Polaków – wielu z nich pracuje w City – mówi Jakub. Chociaż sam jest zadowolony z pracy i życia w Wielkiej Brytanii, planuje powrót do domu. – Właściwie to wciąż chciałbym wrócić do Polski. Kiedy wrócę, będę mógł pochwalić się, że pracowałem dla przedsiębiorstwa markowego, rozpoznawalnego na całym świecie. Mam nadzieję, że to otworzy mi wiele drzwi w Polsce.

Jenny Little