Kanibalizm w Korei

Szacuje się, że w Korei Północnej około 10 000 ludzi poniosło śmierć w wyniku głodu spowodowanego suszą, która nawiedziła kraj ubiegłego lata. Notuje się także coraz więcej przypadków kanibalizmu.

Głodujący mężczyzna został skazany na śmierć po tym, jak zabił dwójkę swoich dzieci po to, aby zjeść ich mięso. Nie jest to jedyny przypadek kanibalizmu w ostatnich miesiącach wśród ludności Korei Północnej. W rolniczych prowincjach Południowego i Północnego Hwanghae większość ubogich plonów została skonfiskowana przez władze. Mieszkańcy doprowadzeni do ostateczności dopuszczają się aktów kanibalizmu lub sprzedają mięso własnych dzieci jako baraninę i wieprzowinę. Pomimo tak drastycznych sygnałów, przywódca kraju, 30-letni Kim Dzong Un, nie podjął żadnej akcji pomocniczej dla głodujących, lecz zainwestował państwowe fundusze w wystrzelenie dwóch rakiet kosmicznych.