Styl życia

Kampania “Ask for Angela”. Czyli poproś potajemnie o pomoc w Londynie, gdy czujesz się zagrożony!

Policja w Londynie rozpoczęła nową kampanię na rzecz poprawy bezpieczeństwa osób bawiących się w stolicy w pubach i clubach. Od teraz, przy pomocy tajnego hasła  „Ask for Angela”, będzie można powiadomić obsługę lokalu o tym, że czujemy się zagrożeni. 

Kampania “Ask for Angela”. Czyli poproś potajemnie o pomoc w Londynie, gdy czujesz się zagrożony!

fot. Youtube

Kampania „Ask for Angela” skierowana jest przede wszystkim do ludzi chodzących na randki z osobami poznanymi w internecie. Jak mówi inspektor Wayne Matthews z Central Licensing Team, to tajne hasło ma pomóc osobom, które czują się zagrożone, wydostać się z ciężkiej dla nich sytuacji. 

– Może się zdarzyć, że jakaś osoba znajduje się w towarzystwie kogoś, kto nie jest tym, za kogo się podawał i chce bezpiecznie oraz bez większego zamieszania jej się wymknąć. Ta inicjatywa [„Ask for Angela” – przyp. red.] ma to ułatwić i, miejmy nadzieję, zapobiec eskalacji sytuacji – tłumaczy Matthews.

Szokujące nagranie z zamachu w Londynie: Kobieta wpada do Tamizy!

Policja metropolitalna zachęca do przyłączenia się do kampanii wszystkie lokale w Londynie – zwykłe bary, puby i oczywiście kluby nocne. W razie wyrażenia chęci przyłączenia się do tej akcji, do każdego lokalu zostaną wysłani funkcjonariusze policji, którzy przeszkolą obsługę w zakresie możliwości udzielenia pomocy osobom znajdującym się, w ich mniemaniu, w sytuacji co najmniej niekomfortowej. Po usłyszeniu hasła „Ask for Angela” obsługa będzie zatem mogła wziąć osobę proszącą o pomoc na bok, porozmawiać z nią i albo zadzwonić jej po taksówkę, albo skontaktować się z jej znajomymi lub rodziną, albo też poprosić podejrzanego człowieka o opuszczenie lokalu. 

Co się z nami dzieje po śmierci? Naukowcy odkryli zaskakującą aktywność mózgu

Trudno jest powiedzieć, czy kampania „Ask for Angela” zwiększy bezpieczeństwo imprezowiczów w Londynie. Jednak pilotażowy program przeprowadzony przez Lincolnshire County Council przyniósł bardzo dobrze rezultaty i można się spodziewać, że sprawdzi się on również w Londynie. 

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

AI pomoże w karaniu kierowców rozmawiających przez telefonAI pomoże w karaniu kierowców rozmawiających przez telefonSpłoszone konie na ulicach Londynu. Ranni ludzie i same zwierzętaSpłoszone konie na ulicach Londynu. Ranni ludzie i same zwierzęta34 500 osób musi zwrócić zasiłek lub grozi im kara do 20000 funtów34 500 osób musi zwrócić zasiłek lub grozi im kara do 20000 funtówKE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasyKE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasyDyrektor londyńskiej szkoły wprowadza 12-godzinny dzień zajęćDyrektor londyńskiej szkoły wprowadza 12-godzinny dzień zajęćW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni CelsjuszaW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni Celsjusza
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj