Styl życia
Justyna Kowalczyk bez fińskiego hat-tricka
Sezon sportów zimowych w stylu godnym królowej nart zainaugurowała Justyna Kowalczyk. Polka w fińskim Muonio wygrała sprint techniką klasyczną i bieg na 5 km techniką klasyczną.
Choć zawody rozgrywane w Muonio należą do cyklu Pucharu FIS i ich wyniki nie liczą się w rywalizacji o Puchar Świata, to Kowalczyk dała wyraźny sygnał swoim rywalkom, że w tym sezonie będzie (jak zwykle!) jedną z faworytek do zdobycia Kryształowej Kuli. Rozpoczęcie rywalizacji w tym roku nie wypadło jednak tak efektownie, jak w latach poprzednich. W 2011 i 2012 podopieczna trenera Aleksandra Wierietielnego była najlepsza we wszystkich trzech konkurencjach, w tym – musiała pogodzić się z zajęciem 24. pozycji na 10 km „łyżwą”. „Trudny bieg, bolące piszczele” – tak Kowalczyk skwitowała swoją porażkę. I zabrała się do pracy. Zmagania w Pucharze Świata startują 29 listopada w fińskim Kuusamo.