Życie w UK

Jesteś nielegalnie w UK? Wyeksmituj się sam!

Chcesz mieć w tym kraju poklask rzeszy uciśnionych? Nie masz wielu argumentów, ale chcesz zaistnieć jako troskliwy społecznik? Nic prostszego: powiedz komuś ważnemu, że jest rasistą. Nawet samemu Home Office’owi.

Jesteś nielegalnie w UK? Wyeksmituj się sam!

Stale narastający problem nielegalnej emigracji wymusił na rządzie UK bardziej zdecydowane kroki. Oto mieszkańcy kilku londyńskich dzielnic mieli ostatnio „przyjemność” ujrzeć najnowszy owoc prac urzędu niegdyś znienawidzonego również przez Polaków.

„Go home or face arrest” („Jedź/wracaj do domu albo staw czoła prawu”) – zagrzmiały obwoźne billboardy z obrazkiem kajdanek w tle. Doprawdy, niewesoły to obrazek.

Gwoli przypomnienia: jeszcze dziesięć lat wstecz, podobna kampania dotyczyłaby nas samych. Co więc, będąc ewidentnym jej adresatem, zrobiłby wtedy przeciętny rodak-tułacz? Czy dobrowolnie zgłosiłby się na policję, by za darmo być wywiezionym z powrotem do kraju, z którego za pieniądze (przeważnie ostatnie) dopiero co wyjechał? Już to widzę…

Dlatego, jeśli już, niechby podobna inicjatywa zaadresowana została do biznesów zatrudniających nielegalnych emigrantów, z podstawowym argumentem w postaci drakońskich kar. Dodatkowo, o ile przekaz banerów jest jasny („Albo płacisz podatki, albo wysiadka”), to ich język – jak przyznaje sam Boris Johnson – mógłby być bardziej przyjazny.
 

Niemniej to dopiero początek kołomyi, bo oto do pary z wymownymi billboardami poszły wyrywkowe sprawdzania jednostek podejrzewanych o nielegalny pobyt na Wyspach. I tu pytanie: na jakiej podstawie wyrokowano kogo sprawdzić, a komu dać spokój? Oczywiście, na podstawie wyglądu, a więc rasy. No i się wtedy zaczęło…

Wszelkiej maści organizacje „obrony praw człowieka” nie pozostawiły na projekcie Home Office’u suchej nitki: „wysoce negatywny”, “powoduje tarcia i podziały” – grzmieli obrońcy człowieczeństwa, utrzymując, że „język akcji przypomina wytarte rasistowskie slogany”.

Czego mogliśmy się z powyższego nauczyć? Ano chyba tego, że Biali powinni przepraszać za swą biel i za niewygodny fakt, iż na świecie istnieje coś takiego jak „rasa” oraz że niedobry Bóg wziął i naznaczył wszystkich Nielegalsów pigmentem winy.

Że słowo „rasizm” to w tym kraju broń ostateczna; raz złapana, niemożliwa do wytrącenia z ręki oskarżyciela. Hasło „rasizm” to bomba atomowa – po niej nie ma już nic. Dlatego, o ile akcja rządu jest tylko śmieszna (bo nierealna), to już nie śmieszna, a raczej niepokojąca jest argumentacja środowisk tej akcji przeciwnych.

Prawda zaś jest taka, że póki UK jest bogate, nielegalnej emigracji nie da rady zatrzymać, bo to walka w wiatrakami. Ci zwalczani, nielegalni emigranci trafili na Wyspy uciekając od zła w postaci głodu lub prześladowań w swoim kraju, by w UK spotkało ich jeszcze więcej zła – tym razem z rąk „agentów” obiecujących im złote góry, a ostatecznie żyjących na nich z lichwy.

Posyłani do burdeli, poniżani jak XVIII-wieczni niewolnicy, chcąc spłacić krociowe długi, biorą trzy etaty i jeszcze jakimś cudem udaje im się odłożyć kilka groszy i wysłać do biedującej w ojczyźnie, zazwyczaj bardzo licznej, rodziny. Idzie więc taki brytyjską ulicą i co ma do wyboru?

Rząd prosi go o zlitowanie się i zgłoszenie się na ochotnika do wywózki (czytaj: podpisania na siebie oraz swoich bliskich wyroku śmierci), zaś uduchowieni obrońcy Praw Człowieka nastawiają go bojowo, „bo to przecież rasizm, żeby Białoskóry mówił Czarno- lub Żółtoskóremu, że jest NIELEGALNYM Czarno- lub Żółtoskórym”.

Niestety, rasizmem można nakarmić wybujałe lub zranione ego, ale nie kiszki. Może to więc nazywanie takich akcji „rasizmem” jest dopiero prawdziwym rasizmem, gdyż to ono powoduje, że nielegalni emigranci czują się jeszcze bardziej skołowani, zaszczuci i sponiewierani. Wątpię, by w swoim położeniu właśnie tego potrzebowali.

 

Jacek Wąsowicz

author-avatar

Przeczytaj również

Mężczyzna uniewinniony za jazdę „pod wpływem”. Powód zaskakujeMężczyzna uniewinniony za jazdę „pod wpływem”. Powód zaskakujePięć osób zginęło próbując dostać się do UK w dzień po przyjęciu Rwanda billPięć osób zginęło próbując dostać się do UK w dzień po przyjęciu Rwanda billMężczyzna pracował dla Sainsbury’s 20 lat. Został dyscyplinarnie zwolniony za chwilę nieuwagiMężczyzna pracował dla Sainsbury’s 20 lat. Został dyscyplinarnie zwolniony za chwilę nieuwagiZakłócenia w podróżowaniu, które czekają nas w kwietniu i majuZakłócenia w podróżowaniu, które czekają nas w kwietniu i maju46 000 samolotów miało problemy z GPS. Za zakłóceniami prawdopodobnie stoją Rosjanie46 000 samolotów miało problemy z GPS. Za zakłóceniami prawdopodobnie stoją RosjanieRishi Sunak z wizytą w Polsce. UK zapowiedziało największy pakiet wsparcia wojskowego dla UkrainyRishi Sunak z wizytą w Polsce. UK zapowiedziało największy pakiet wsparcia wojskowego dla Ukrainy
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj