„Jest związek między brutalnymi morderstwami, a dostępem do pornografii”

Najwyższy rangą sędzia w Wielkiej Brytanii przekonuje, że „sprzedaż pornografii w internecie” miała kluczowy wpływ na jedno z najbardziej okrutnych morderstw, którymi zajmował się w zeszłym roku.

Chodzi o sprawę Jamie Reynoldsa, 23-latka, który przekonał 17-letnią Georgię Williams, żeby wzięła udział w sesji zdjęciowej, w której miała wystąpić nago, z pętlą na szyi.

Na prywatnym komputerze zabójcy znaleziono 16,800 zdjęć i 72 pliki wideo z twardą pornografią. Sędzia Lord Thomas of Cymgiedd, który opowiadał członkom brytyjskiego parlamentu o tej sprawie, uważa, że zabójca sam nie wpadłby na taki plan, gdyby nie inspiracja, którą czerpał z internetu. „Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś mógłby wymyślić coś takiego sam, nie widząc tego wcześniej w innym miejscu” – przekonywał.

Wpisał się w tym samym w dyskusję na temat dostępności pornografii w internecie. Operatorzy Sky i TalkTalk wprowadzili automatyczne blokady na treści niedozwolone, które wymagają od użytkownika zmiany ustawień, żeby zobaczyć tresci przeznaczone dla dorosłych.

Premier David Cameron stwierdził niedawno, że pornografia w internecie jest zbyt dużym problemem, żeby go ignorować. Ale przedstawiciele organizacji zajmujących się pomocą ofiar przemocy seksualnej, są zdania, że tego typu blokady są śmieszne, a osoba, która jest w stanie zabić, nie miałaby również problemu ze zdobyciem pornografii w oparciu o torrenty lub darknet.