Życie w UK
„Jest mało prawdopodobne, by niedobór pracowników z UE podniósł płace w UK” – Eksperci krytykują system imigracyjny po Brexicie
Fot. Getty
Najnowszy raport think tanku The Resolution Foundation nie pozostawia wątpliwości – o ile działania rządu ograniczą imigrację do UK, to nie zwiększą tym samym znacząco produktywności w całej gospodarce. W konsekwencji surowy system imigracyjny po Brexicie nie podniesie płac w UK do poziomu, jakiego w dłuższej perspektywie spodziewa się rząd.
Twarda polityka imigracyjna po Brexicie miała na celu przede wszystkim zaktywizowanie Brytyjczyków na rynku pracy i podniesienie płac w dłuższej perspektywie czasu. Ale, jak wykazali w najnowszym raporcie eksperci The Resolution Foundation, nowy system imigracyjny ma małą szansę, by spełnić w tym względzie oczekiwania rządu. Think tank przyznaje, że masowa imigracja na Wyspy znacząco zmieniła wielkość i kształt siły roboczej w Wielkiej Brytanii na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci, ale poddaje w wątpliwość, czy zawrócenie z tej ścieżki i wprowadzenie znacznie surowszej kontroli migracji po Brexicie, będzie miało znaczący wpływ na brytyjską gospodarkę.
Brexit nie wpłynie na produktywność w UK?
Eksperci The Resoultion Foundation są zdania, że zmiany w polityce imigracyjnej prawdopodobnie nie zwiększą znacząco produktywności w całej gospodarce. Choć, jednocześnie, nie odbiją się też wyraźnie na finansach publicznych. Nowa polityka imigracyjna po Brexicie ma małą szansę, by znacząco wpłynąć na ogólne wyniki gospodarcze – między innymi na kształt gospodarki lub regionalną dystrybucję pracowników. – Ostatecznie strategia dotycząca migracji nie zastąpi strategii dotyczącej gospodarki – powiedziała Kathleen Henehan, starsza analityk ds. badań i polityki w The Resolution Foundation.
Niekontrolowana imigracja nie była aż takim problemem?
Raport The Resoution Foundation odnosi się częściowo do wystąpienia premiera Borisa Johnsona z października zeszłego roku, gdy powiedział on, że to właśnie niekontrolowana imigracja przyczyniła się do niskiej produktywności brytyjskiej gospodarki i niskich płac. Premier zaznaczał wówczas, że objęcie procesów imigracyjnych większą kontrolą umożliwi Brytyjczykom przejście do gospodarki opartej na wyższych płacach i wyższej produktywności. „Istnieje przekonanie, przynajmniej u premiera, że jakiekolwiek niedobory siły roboczej które pojawią się na skutek braku migrantów, będą skutkować wyższymi płacami w dłuższej perspektywie czasu. Ale jak dotąd dowody sugerują, że jest to mało prawdopodobne” – czytamy we fragmencie raportu przygotowane we współpracy z London School of Economics i Nuffield Foundation.