Życie w UK
Jeśli ludzie nie będą “grać według zasad” to UK czeka drugi lockdown – ostrzega Dominic Raab
W Wielkiej Brytanii zostanie wprowadzony drugi narodowy lockdown, jeśli ludzie nie będą "grać według zasad", ostrzega Dominic Raab, minister spraw zagranicznych w rządzie Borisa Johnsona.
Jeśli ludzie mieszkający na Wyspach nie będą stosować się do nowych wytycznych, które mają chronić ich zdrowie w czasie pandemii koronawirusa, w kraju może zostać wprowadzony kolejny lockdown, którego skala obejmie całe Zjednoczone Królestwo, przestrzega Dominic Raab. Minister spraw zagranicznych powiedział, że jeśli "wszyscy będą grać zgodnie z zasadami" nakreślonymi przez Borisa Johnsona we wczorajszym orędziu do narodu to ograniczenia podobne do tych, które zostały nałożone w marcu, mogą nie być potrzebne na Boże Narodzenie.
- Przeczytaj też: Rekordowy wzrost zachorowań w Polsce i w Wielkiej Brytanii. Czy druga fala staje się faktem?
Dominic Raab ostrzega przed drugim lockdownem
"Miejmy nadzieję, że uda nam się przetrwać nadchodzące zimowe miesiące. Jeśli podejmiemy te środki i jeśli wszyscy będą przestrzegać zasad to wkroczamy w Boże Narodzenie nie potrzebując kolejnego narodowego lockdownu z całym jego wpływem na społeczeństwo i rodziny, ale także ze szkodami, jakie wyrządziłoby to naszym firmom" – komentował czołowy polityk Partii Konserwatywnej i deputowany do Izby Gmin na łamach "Sky News"
Dominic Raab powiedział, że jeśli potrzebne będzie wprowadzanie dalszych środków bezpieczeństwo, to będą one jeszcze "bardziej inwazyjne", ale jak zaznaczył cały rząd nie chce, aby ten scenariusz został zrealizowany. "Tego właśnie chcemy uniknąć" – zaznaczył wyraźnie. Wypowiadając się na temat strategii walki z koronawirusem podkreślał, że podejście rządu Wielkiej Brytanii jest "ukierunkowane, wyważone i proporcjonalne".
- Polecane: Lokalny lockdown w Londynie? „Nie powinniśmy czekać” powiedział burmistrz stolicy Sadiq Khan
Kolejne restrykcje będą "bardziej inwazcyjne", ale rząd chce ich uniknąć
Przypomnijmy, na początku tygodnia, jeszcze przed wczorajszym zaostrzeniem restrykcji, minister zdrowia Matt Hancock wypowiadał się w bardzo podobny sposób. Rozmawiając z Andrew Marrem z BBC, Matt Hancock tłumaczył, że Wielka Brytania znalazła się w "punkcie krytycznym".
Minister podkreślał, że to do mieszkańców Anglii należy wybór dalszego scenariusza – jeśli zastosują się do obowiązujących restrykcji, epidemia pozostanie pod kontrolą i nie będzie dalszych obostrzeń. Jeśli jednak nie będą trzymać się reguł, nastąpi dalszy wzrost liczby zachorowań, a rząd zaostrzy ograniczenia jeszcze bardziej. "Jeśli wszyscy będziemy przestrzegać zasad, to unikniemy ogólnokrajowego lockdownu" – mówił minister zdrowia. Więcej na ten temat pisaliśmy w tym tekście:
W dniu wczorajszym premier UK podał nowe ustalenia rządu dotyczące zaostrzenia regulacji w Anglii, które mają wyhamować raptowny wzrost liczby zachorowań na koronawirusa w UK. Boris Johnson powiedział, że Wielka Brytania osiągnęła "niebezpieczny punkt zwrotny". Dodał także, że regulacje mogą zostać zaostrzone, "jeśli będzie to konieczne". Więcej na ten temat pisaliśmy w dniu wczorajszym: