Bez kategorii
„Jedynka” w koszu
Pijany dentysta tak wyszlifował „jedynki” 28-latkowi, że jeden z jego zębów wylądował w koszu. Zdenerwowany pacjent nabrał podejrzeń i uciekł z fotela.
Do komendy w Radomsku w woj. łódzkim zgłosił się mężczyzna. Przyszedł wraz ze znajomą, ponieważ sam nie mógł mówić. Jak się okazuje, 28-latek umówił się na wizytę w jednym z gabinetów stomatologicznych. Zabieg miał polegać na przygotowaniu górnych jedynek i dwójek do założenia na nie koron oraz na pobraniu wycisku. Po podaniu znieczulenia stomatolog rozpoczął szlifowanie zębów. Kiedy stwierdził, że zęby nie wyglądają jeszcze odpowiednio, podał pacjentowi kolejną porcję znieczulenia i szlifował dalej. Pacjent nabrał podejrzeń, że stomatolog jest pijany, a po kilku minutach zobaczył, jak jego górna jedynka ląduje w koszu, wtedy uciekł z fotela. Sprawa znalazła się w sądzie./GAZETA.PL
źródło: PANORAMA