Styl życia
Jednoosobowe miasto
Sześćdziesięcioletni Don Sammons, właściciel sklepu przy stacji benzynowej, jest jedynym mieszkańcem miasta Bufort w Stanach Zjednoczonych.
Don Sammons w latach 80. opuścił Los Angeles i przeniósł się wraz z żoną do miasta z sześcioma domami, w których żyło zaledwie siedmiu mieszkańców. Jednak członkowie tej nielicznej miejskiej populacji w latach 90. przenieśli się do liczniejszych metropolii. Gdy żona pana Sammonsa zmarła, a syn się wyprowadził, właściciel sklepu przy stacji benzynowej został sam i stał się jedynym mieszkańcem miasteczka Bufort.
Jak jednak twierdzi – nie czuje się samotny. Codziennie ma kontakt z ludźmi, którzy przejeżdżają przez miasto i wstępują do jego sklepu. Ma również około tysiąca gości dziennie w swojej skromnej „willi”, lecz liczba ta w zimie spada do 100. Don Sammons lubi swój tryb życia i czuje się szczęśliwy, gdy po 10-godzinnej pracy wraca do siebie i zasypia ze świadomością, że w promieniu 200 jardów nie ma zupełnie nikogo.