Życie w UK
Jean-Claude Juncker: W przypadku no-deal Brexit brytyjskie samoloty mogą otrzymać zakaz lądowania na lotniskach Unii Europejskiej
Fot. Getty
Nie od dziś spekuluje się, że w przypadku no-deal Brtexit uziemione zostaną wszystkie loty z i do Wielkiej Brytanii. Tym razem głos w tej sprawie zabrał sam przewodniczący Komisji Europejskiej, Jean-Claude Juncker, który stwierdził, iż brak porozumienia może skutkować zakazem lądowania na unijnych lotniskach dla brytyjskich samolotów.
Podczas przemówienia wygłoszonego w niemieckim Freiburgu Jean-Claude Juncker stwierdził, że o takim zagrożeniu Brytyjczycy zapewne nie mieli pojęcia, gdy głosowali za wyjściem z Unii Europejskiej. Poza tym przewodniczący Komisji Europejskiej poinformował, że psy i koty obywateli brytyjskich, wjeżdżające z nimi na terytorium UE, mogą zostać poddane obowiązkowi 4-dniowej kwarantanny (podobna sytuacja może też zresztą mieć miejsce w drodze powrotnej).
Ryanair ostrzega, że „obetnie loty”, jeśli nie dojdzie do umowy z UE odnośnie Brexitu
– Co się stanie z ruchem lotniczym w Europie, jeśli wszystko pójdzie źle? – zapytał Juncker zgromadzonych we Freiburgu słuchaczy. A następnie dodał: – Brytyjskie samoloty nie będą mogły lądować na kontynencie europejskim. Ludzie o tym nie wiedzieli. Ktoś powinien był im o tym zawczasu powiedzieć.
W przypadku braku porozumienia z Unią Europejską ws. wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, linie lotnicze stracą licencje potrzebne do obsługiwania połączeń na terenie Wspólnoty. W związku w tym brytyjskie linie lotnicze będą musiały ubiegać się o indywidualne wydanie stosownych pozwoleń. Jednak nie wszyscy brytyjscy politycy wierzą w realizację aż tak czarnego scenariusza. – Loty będą kontynuowane. Czy ktokolwiek na poważnie myśli o tym, że hiszpański rząd, stojąc przed wizją zapaści w branży hotelarskiej, zainterweniuje, by powstrzymać samoloty? Oczywiście, że tego nie zrobią – powiedział minister transportu Chris Grayling.
Home Office zarobił na osobach rejestrujących swoje obywatelstwo 800 mln funtów!
Sam Jean-Claude Juncker wyraził z kolei ubolewanie, że w trakcie kampanii na rzecz Brexitu mieszkańcy Wysp nie otrzymali wystarczającej ilości informacji na temat jego negatywnych skutków. – To, czego naprawę żałuję w kontekście Brexitu, to to, że nie została przeprowadzona prawdziwa kampania na rzecz Breixtu, taka, w której obywatele UK otrzymaliby odpowiednie informacje. Dopiero teraz ludzie sobie uświadamiają, w tym także brytyjscy ministrowie i ministrowie na kontynencie, jak dużo w związku [z Brexitem] pojawia się pytań i kwestii do rozwiązania – powiedział rozżalony Juncker. – Czasami odnosimy wrażenie, że Brytyjczycy czują, jakbyśmy ich opuszczali, a przecież w rzeczywistości jest zupełnie odwrotnie, to oni opuszczają nas – dodał.
Zdążyć przed Brexitem. Polacy zakładają coraz więcej firm w Wielkiej Brytanii!