Janusz Korwin-Mikke – “kłopotliwy przyjaciel Farage’a”

„Elegancki, w sweterku w serek, z nieodłączną muszką – nowy sojusznik Nigela Farage’a lubi witać kobiety odwiedzające jego brukselskie biuro pocałunkiem w rękę. Muszą one jednak zdawać sobie sprawę, że ten przejaw staromodnej kurtuazji może być jedynie wstępem do wygłoszenia tyrady równie staromodnych poglądów na temat ich niższości wobec mężczyzn” – taki opis polskiego europarlamentarzysty pojawił się na łamach „The Guardian”.

Po tym jak Janusz Korwin-Mikke „uratował” europarlamentarną frakcję, której przewodniczy Nigel Farage, brytyjskie media zaczęły się coraz baczniej przyglądać „ekscentrycznemu liderowi Kongresu Nowej Prawicy”.

„Mówią, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie, ale Korwin-Mikke ma potencjał, aby stać się prawdziwie kłopotliwym przyjacielem” – wyrokuje „The Guardian” i przytacza kilka teorii, które nawet w porównaniu z najbardziej kontrowersyjnymi wypowiedziami Farage’a wydają się łamać bariery poprawności politycznej.

„[Korwin-Mikke] uważa na przykład, że poglądy kobiet zależne są od tego, jaki punkt widzenia reprezentuje mężczyzna, z którym aktualnie uprawiają seks. Kobiety, według polskiego polityka, są również ‘na ogół’ mniej inteligentne od mężczyzn, a większość z nich, kiedy twierdzi, że nie chce uprawiać seksu – tylko udaje, dlatego też takie odmowy powinno się, zdaniem Korwina-Mikke, ignorować” – podsumowuje „The Guardian”.

Brytyjskie media podkreślają, że jednym z powodów, dla których lider KNP przeciwstawia się współczesnym europejskim strukturom, jest właśnie wysoka pozycja, jaką cieszą się w nich kobiety. „Jego zdaniem zrzekły się one ‘przywilejów’ na rzecz ‘równych praw’. Zdaniem Korwina-Mikkego, większość kobiet wolałaby, mimo wszystko,siedzieć w domu i wychowywać dzieci. Jeśli chodzi natomiast o prawo głosu, to i tak nie są w tej kwestii dość kompetentne” – czytamy w „The Guardian”