Życie w UK

Jako mąż i nie mąż, czyli podwójne życie emigranta

Nowa, świeżo poznana znajoma Cysia zapowiadała się bardzo obiecująco. Dziś miał odwiedzić Agatę po raz pierwszy, więc choć pod adres na Greenfordzie trafił nie bez trudności, to „impreza to impreza” – tłumaczył sobie. „Przecież jestem do wzięcia”.

Jako mąż i nie mąż, czyli podwójne życie emigranta

Zabudowa rzędowa, z frontu miejsca max na dwa kubły do śmieci lub pół roweru. Zakręciwszy wąsa i zasłoniwszy zakola pożyczoną z tyłu głowy resztką włosów, z kołatającym sercem, Cysio zakołatał do drzwi. „Cześć, witaj, świetnie wyglądasz, ładnie mieszkasz” – wymienili wstępne grzeczności.

Cysio od samego początku leciał na Agatę, lecz nie zdążył jeszcze dobrze zapoznać obiektu swych westchnień, gdy u drzwi rozległ się dzwonek. To była Lola, najlepsza psiapsiółka Agaty. Okazało się, że Lola też niczego sobie, toteż Cysio ze zdwojoną atencją zajął się obiema paniami. Zaraz potem przyszli kolejni goście: Jowita z Trutniem.

Jowita była atrakcyjną kobitką, a raczej dziewczyną, bo w wieku niewiele ponad pół tego co Cysio. Jednak on zawsze wyznawał zasadę „zamienię jedną czterdziestkę na dwie dwudziestki”. A zaraz potem doszli  Krysek z Twardym.

Na ich widok, Truteń wyciągnął flaszkę, a Krysek z Twardym napoje oraz chipsy. Oraz flaszkę. Cysio był w swoim żywiole. Mniej więcej między trzecim tańcem-wygibańcem z Lolą a czwartym kielonkiem z Trutniem, Cysio uderzył z Agatą w ślinę. I  gdyby Jowicie nie zachciało się do toalety, to kto wie, gdzie by się to uderzenie skończyło.

Po orzeźwiającym przerywniku Cysio potoczył się z powrotem do pokoju głównego, gdzie akurat przebywała Lola, z którą z okazji pustego parkietu Cysio odstawił kolejny taniec; tym razem taniec-przytulaniec. A ponieważ sofa też była wolna, z tej okazji Cysio i Lola również skorzystali.

To, że impreza dogorywa, Cysio zauważył, gdy ocknął się na sofie, przyparty do jej rogu Lolą. Albo Agatą. Dobrze nie widział. Przy stoliku w kącie dogorywali Truteń z Kryskiem. Niestety, nastał nowy dzień, a ciężkogłowa rzeczywistość nie jawiła się już tak barwnie. Wszyscy goście oraz gospodyni jeszcze spali i nie zanosiło się na ich szybkie się podniesienie, toteż Cysio postanowił się ulotnić.

Opuściwszy dom schadzek, udając się smętnym krokiem w kierunku stacji, zaczął zbierać myśli do kupy, lecz nie przychodziło mu to łatwo. Wreszcie nadjechało metro. W półpustym wagoniku bezwiednie pochwycił bezpłatną gazetę: u Camerona słychać to, u Murraya słychać tamto, u Jordan słychać to samo co zawsze.

I nagle Cysia tknęło: a co słychać TAM? Sprawdził komórkę – trzy nieodebrane połączenia z dobrze mu znanego polskiego numeru oraz SMS. To Anna. Anna, znana Cysiowi również pod hasłem „żona”, ewentualnie matka trójki darmozjadów. Przez nich to właśnie musi tu siedzieć i łożyć na ich utrzymanie.

I wnet Cysiowy, jeszcze chwilę temu dobry nastrój, rozmazał się na mokrej szybie okna, a w miejsce myśli o Greenfordzie stopniowo wciskały się myśli o Kętrzynie: „Jak oni sobie radzą? Czy Michaś zaczął już chodzić? Czy Piotrek i Alinka dobrze się uczą? Czy Anka ma co im włożyć do garnka? Kiedy dostanę wypłatę, żeby mieć co im wysłać? Hm, pewnie Anka nie byłaby zadowolona z wczorajszego, ale ja tu ciężko pracuję, to mogę się od czasu do czasu rozerwać, co nie?

Zresztą, ona pewnie też tam sobie kogoś przygruchała, suka!”… I z tą podnoszącą na duchu myślą, Cysio doszedł do wniosku, że nie jest aż taki najgorszy. Przecież nie bije, a pije za swoje! I pewnie dlatego, za tydzień Cysio znów pojedzie na Greenford.

 

Jacek Wąsowicz

author-avatar

Przeczytaj również

Firma energetyczna wypłaci 294 funty za przekroczenie “price cap”Firma energetyczna wypłaci 294 funty za przekroczenie “price cap”Rishi Sunak wypowiada wojnę „braniu na wszystko zwolnienia lekarskiego”Rishi Sunak wypowiada wojnę „braniu na wszystko zwolnienia lekarskiego”Pracownicy Amazona utworzą związek zawodowy? Dostali zielone światłoPracownicy Amazona utworzą związek zawodowy? Dostali zielone światłoGigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannychGigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannych35-latek zmarł w Ryanairze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciąży35-latek zmarł w Ryanairze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciążyRynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?Rynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj