Życie w UK
„Jakie są minusy życia w Wielkiej Brytanii?” Zobaczcie, czy zgadzacie się z polską blogerką
Fot. Getty
Polska blogerka postanowiła przyjrzeć się minusom życia w Wielkiej Brytanii. Okazało się, że trochę się tego nazbierało…
Polka blogerka zadała rodakom na Insagramie pytanie dotyczące minusów życia w Wielkiej Brytanii. Wskazanych przez Polaków niedogodności trochę się nazbierało, a Polka każdemu z nich poświęciła kilka minut. Zobaczcie, czy zgadzacie się z przedstawioną przez nią listą.
Minusy życia w UK:
1. Pogoda. – Nie da się ukryć, że pogoda jest tu do bani. To jest jeden z głównych powodów, dla których ja bym chciała wrócić – skomentowała pierwszą niedogodność blogerka.
2. Służba zdrowia – Tutaj brakuje lekarzy. Nie ma specjalistów, nie ma fizycznie lekarzy – dodała.
3. Dwa krany – [Anglicy] strasznie nie lubią zmian – zaznaczyła Polka, rozwijając odpowiedź jednego z internatów dotyczącą braku logiki w niektórych działaniach Brytyjczyków.
4. Edukacja w UK jest dobra tylko na poziomie uniwersyteckim
5. W UK jest coraz więcej oszustów. Problem ten dotyczy zwłaszcza wynajmu mieszkań i przelewów międzynarodowych. Oszustów niestety przybywa w związku z Brexitem. – My jako Polacy jesteśmy banalnym kąskiem – mówi blogerka.
6. Tanie słodycze. – Mało kto, kto przyjeżdża do UK, nie tyje. Syf, słodycze, rzeczy przetworzone są dużo tańsze, niż normalne – wyznała Polka, przyznając, że sama w UK znacznie przytyła.
7. Życie w UK jest bardzo drogie. – Czynsz, rachunki, Council tax (…) Dobre i świeże produkty są drogie (…) Samochód, dzieci. Przedszkole może kosztować nawet 180 funtów tygodniowo (…) Ogólnie jest drogo (…) Za 1000 funtów już tu nie ma nic – wyliczyła Polka.
8. Mieszkania – Kto to w ogóle projektował (…) Tu są mieszkania tragiczne – zaznaczyła blogerka skarżąc się na maleńkie pokoje i brak przestrzeni do mieszkania.