Życie w UK

Jak w UK czują się Brytyjczycy i imigranci na rok przed Brexitem?

29 marca 2019 roku Wielka Brytania opuści struktury Unii Europejskiej. Co na niemal dokładnie rok przed tym wydarzeniem o Brexicie myślą Polacy, Anglicy i przedstawiciele innych narodowości mieszkający na Wyspie?

Jak w UK czują się Brytyjczycy i imigranci na rok przed Brexitem?

Na Rok Przed Brexitem

23 czerwca 2016 roku obywatele Zjednoczonego Królestwa podjęli decyzję dotyczącą dalszego członkostwa ich ojczyzny w Unii Europejskiej. Prawie dwa lata temu uznali, że lepiej będzie opuścić Wspólnotę. Jak czują się z tą decyzją dzisiaj? Z takim pytaniem do mieszkających na terenie UK osób zwrócili się dziennikarze portalu "Euractiv", a wśród ankietowanych byli także nasi rodacy.

PRZEŁOM w negocjacjach brexitowych – Unia i UK doszły do porozumienia ws "okresu przejściowego"

Dorota Staniak jest właścicielką niewielkiej kawiarni w Londynie. Dla niej Brexit w pierwszej kolejności oznaczał… rozmowę ze swoimi dziećmi. "Zapytałam moje dzieci o ich narodowość" – komentowała na łamach "Euractiv". "Odpowiedziały mi, że czują się w pierwszym rzędzie Brytyjczykami, a dopiero potem Polakami. Urodzili się w tym kraju i zaczęli myśleć o sobie, jako o Brytyjczykach".

Według Staniek nie jest tak, jak chcą to widzieć zwolennicy rozwodu UK z UE, że Polacy czy inni imigranci "kradną" pracę rodowitym (czy raczej "rodowitym") Brytyjczykom. "To absolutna nieprawda" – komentuje i podaje konkretny przykład. Gdy pracowała jako sprzątaczka w hotelu tylko dwoje z 40 pracowników miało brytyjski paszport. "Są takie sektory pracy, w których Brytyjczycy po prostu nie chcą pracować" – kończy.

Pojawiła się petycja wzywająca o unieważnienie referendum w sprawie Brexitu!

"Ludzie nie wiedzieli na co głosowali, a głosowali powodowani niewiedzą i strachem" – powiedziała Lucia Campetella, Włoszka, która mieszka w Wielkiej Brytanii od 10 lat. Według niej Brexit nie przyniesie nic dobrego, a sytuacja imigrantów pogarsza się. Kobieta czuje, że się "uwięziona" i choć szuka pracy na terenie całej Europy to nigdzie nie jest w stanie znaleźć takich możliwości, jakie oferuje jej Londyn.

 

 

Z kolei Nick Otterwell z Canterbury martwi się wpływem Brexitu na jego biznes. Jako menadżer firmy zajmującej się hodowlą warzyw zatrudnia sezonowych pracowników, głównie z Bułgarii i Rumunii. "Gdy poznaliśmy wyniki referendum morale załogi spadło" – komentował. Jest zdania, że z powodu Brexitu jego branżę czekają niemałe kłopoty. Uważa, że brytyjskie firmy będą musiały "pracować ciężej, aby przyciągnąć dobrych pracowników" w przyszłości.

Niektórzy jednak bronią decyzji podjętej 13 czerwca. Były członek UKIP`u Gawain Towler zwraca uwagę, że dzięki Brexitowi Wielka Brytania odzyskała wolność. "Nikt nie twierdzi, że świat po Brexicie nagle stanie się doskonały, ale uważam, że nie było takiej sytuacji w historii, że większa ilość wolności była czymś gorszym od mniejszej ilości wolności". Towler nazywa tych, którzy chcą, aby UK pozostało w UE "fanatykami i europejskimi nacjonalistami".

Z projektu Umowy wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii zniknął art. 32! Dotyczył… zniesienia swobodnego przepływu osób po Brexicie

A Wy, jak czujecie się w Wielkiej Brytanii na rok przed Brexitem?

Brexit Business Alert – bądź na bieżąco! Niezwłocznie powiadomimy Cię o wszystkim co dotyczy prowadzenia firmy w Wielkiej Brytanii w kontekście wyjścia UK z Unii Europejskiej.

 

author-avatar

Remigiusz Wiśniewski

Fanatyk futbolu na Wyspach, kibic West Ham United F.C., ciągle początkujący kucharz. Z wykształcenia polonista i nauczyciel, który spełnia się w dziennikarskim. Pochodzi z Wieliczki, w Wielkiej Brytanii mieszka od 2008 roku, gdzie znalazł swoje miejsce na ziemi w Londynie. Zorganizowany, ale neurotyczny. Kieruje się w życiu swoimi zasadami. Uwielbia biegać przed wschodem słońca i kocha literaturę francuską.

Przeczytaj również

AI pomoże w karaniu kierowców rozmawiających przez telefonAI pomoże w karaniu kierowców rozmawiających przez telefonSpłoszone konie na ulicach Londynu. Ranni ludzie i same zwierzętaSpłoszone konie na ulicach Londynu. Ranni ludzie i same zwierzęta34 500 osób musi zwrócić zasiłek lub grozi im kara do 20000 funtów34 500 osób musi zwrócić zasiłek lub grozi im kara do 20000 funtówKE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasyKE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasyDyrektor londyńskiej szkoły wprowadza 12-godzinny dzień zajęćDyrektor londyńskiej szkoły wprowadza 12-godzinny dzień zajęćW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni CelsjuszaW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni Celsjusza
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj