Jak poradzić sobie z kacem?

Mimo, że teoretycznie łatwo uniknąć kaca pijąc z umiarem, na początku tego roku znów będzie on problemem tysięcy, jeśli nie milionów Polaków.

Typowe objawy picia niezgodnie z możliwościami własnego organizmu to pojawiające się nazajutrz ból głowy, mdłości, wrażliwość na światło i hałas, odwodnienie oraz ogólne zmęczenie. Tolerancja na alkohol to sprawa bardzo indywidualna. Zależy od płci (kobietom szkodzi bardziej, mają przeciętnie więcej tkanki tłuszczowej i mniej wydolną wątrobę), genów, stanu wątroby, stanu zdrowia, stylu picia, przyjmowanych leków (wiele leków jest szkodliwych w połączeniu z alkoholem), spożytych pokarmów (tłuszcze spowalniają wchłanianie alkoholu, ale obciążają wątrobę i trzustkę). Kacowi sprzyja między innymi mieszanie alkoholi oraz palenie (toksyny z papierosów obciążają wątrobę).

Przyczynom kaca oraz sposobom na jego leczenie poświęcone są liczne fachowe dzieła (na przykład “Jak leczyć kaca, czyli syndrom dnia poprzedniego” Katarzyny Wrotek albo “Przepisy na kaca” Hanny Szymanderskiej, na których oparte są poniższe metody.

Główne przyczyny kaca to odwodnienie, zatrucie i brak snu, zatem aby minął, trzeba się nawodnić, odtruć i odespać.

Do nawadniania dobra jest woda mineralna lub soki warzywne, na przykład pomidorowy albo z kiszonej kapusty. Soki te neutralizują nadmiar kwasów i oprócz wody dostarczają organizmowi składników mineralnych, zwłaszcza potasu (pod wpływem alkoholu organizm wydala dużo potasu, może też tracić go podczas wymiotów). Dużo potasu dostarczają banany. Polecany jest także kwas chlebowy, woda mineralna, kwaśne mleko, kefir czy jogurt. Kawa może pomóc na ból głowy.

Warto zjeść porządne śniadanie – na przykład jajecznicę czy kogel-mogel. Węglowodany – choćby miód, winogrona czy posłodzona herbata – są łatwiejsze do przełknięcia i dostarczają energii ciężko pracującej wątrobie. Zupy takie jak żurek czy rosół bywają  skuteczne, ale trudno je przyrządzić samemu, będąc w tak niedysponowanym stanie. Przewidujący ugotowali żurek jeszcze przed upojną nocą.

Kto ma dość siły, może pójść na spacer – dotlenienie jest wskazane. Wybitne jednostki mogą nawet pobiegać.

Oczywiście istnieje wiele gotowych preparatów przeciwkacowych, dostępnych w aptekach, drogeriach czy na stacjach benzynowych. Pomagają także środki przeciwbólowe/przeciwzapalne, w rodzaju aspiryny czy ibuprofenu. Leki zawierające paracetamol są mniej wskazane, gdyż podobnie jak alkohol działają szkodliwie na wątrobę.

Metoda “klin klinem” – niewielka dawka alkoholu – pozwala złagodzić kaca, ponieważ ogranicza szczególnie szkodliwy dla organizmu metabolizm metanolu (jego minimalne ilości można znaleźć w wielu napojach alkoholowych). Jednak na dłuższą metę takie “klinowanie” może wejść w nawyk i przyczynić się do uzależnienia.

Jak wynika z prasowych doniesień z lat poprzednich, wiele osób cierpiących z powodu sylwestrowego kaca wzywa karetkę pogotowia, co nie jest dobrym pomysłem. Za to na całym świecie pojawiają się prywatne firmy, oferujące skacowanym kompleksowa obsługę. Jedną z nich jest Hangover Heaven założona przez anestezjologa dr Jasona Burke i działająca w światowej stolicy kaca – Las Vegas. W luksusowym autobusie ofiara nocnego życia ma do dyspozycji skórzane kanapy oraz obszerną i funkcjonalna łazienkę. A wykwalifikowane pielęgniarki podają środki przeciwdziałające nudnościom, preparaty przywracające prawidłową ilość wody w organizmie, witaminy, minerały i inne środki poprawiających ogólne samopoczucie.

Nawet jeśli po jednej z karnawałowych imprez nie będzie męczył nas kac, nie znaczy to, że będziemy w szczytowej formie. Zatem ostrożnie na przykład z jazdą samochodem. Miedzy innymi dlatego istnieje instytucja “urlopu na żądanie”   – dzięki niemu udało się zapewne uniknąć wielu wypadków przy pracy i w drodze do niej.

Autorzy anglojęzycznych książek na tematy popularnomedyczne wspominają o dializie, jako o wyjątkowo skutecznej metodzie leczenia kaca, jednak podłączanie do sztucznej nerki raczej nie jest praktykowane ze względu na koszty, a zwłaszcza kolejkę pacjentów z niewydolnymi nerkami czekających na dializę.