Styl życia
Jak feniks z popiołów
Jakieś sto kilometrów od toru włoskiego Monza, gdzie rywalizowali kierowcy Formuły 1, Robert Kubica brał udział w rajdzie Ronde Gomitolo di Lana. Powrót Polaka do ścigania wypadł fantastycznie – Kubica wygrał, nie dając rywalom żadnych szans.
Jadący z włoskim pilotem Giuliano Manfredim Kubica triumfował w klasyfikacji generalnej, będąc najszybszym na wszystkich odcinkach specjalnych, a strata drugiego zawodnika w generalce, Omara Bergo, do naszego kierowcy wynosiła prawie minutę. Widać, że Kubica nie stracił nic z tego, czym czarował kibiców i straszył rywali, choć 27-latek podkreśla, że jego prawa ręką jeszcze nie jest w pełni sprawna. Kiedy zatem powrót do F1? Kubica na razie odmawia odpowiedzi na tak postawione pytanie, bo zwyczajnie sam tego jeszcze nie wie. Rehabilitacja wciąż trwa, a na razie czeka go kolejny rajd, tym razem w San Martino.