Jak dwa bratanki

Podczas kontrowersyjnej wizyty rosyjskiego patriarchy Cyryla w Polsce, przedstawiciele Kościoła katolickiego wyjątkowo przyjaźnie przywitali największego zwolennika Władimira Putina.

Wizyta patriarchy Cyryla w Polsce była wyjątkowo kontrowersyjna nie tylko ze względu na zaskakującą nagłą zbieżność poglądów zwolennika polityki Putina z przedstawicielami Kościoła katolickiego, ale przede wszystkim w świetle wyroku dla członkiń Pussy Riot. Kobiety w trakcie swojego performansu o nazwie „punk modlitwa” potępiły Cyryla i jego głośne poparcie dla Putina. Sam patriarcha w czasie wizyty w Polsce wraz z Kościołem katolickim wystosował „przesłanie do narodów Polski i Rosji”, w którym wspólnie apelują o pojednanie między prawosławnymi i katolikami. Potrzeba „dialogu” ze strony patriarchy nie dotyczy jednak najgłośniejszej w tym czasie kwestii skazania na dwa lata łagru członkiń Pussy Riot. Patriarcha po decyzji rosyjskiego sądu stanowczo odciął się od problemu krótkim stwierdzeniem, że „dziś cerkiew i państwo nie mieszają się do swoich spraw”. Z kolei po tym, jak sprawa surowego wyroku dla kobiet spotkała się ze sprzeciwem społeczeństwa rosyjskiego i świata, Cyryl niepostrzeżenie zmienił zdanie i zaczął prosić o „okazanie miłosierdzia" członkiniom zespołu.