Jaga za burtą Europy

Klęska Jagiellonii Białystok! W I rundzie eliminacyjnej Ligi Europejskiej Jaga przegrała rewanżowe spotkanie z Irtyszem Pawłodar 0:2 i do dalszej rundy przechodzą Kazachowie.

Po zwycięstwie 1:0 w pierwszym meczu u siebie nikt nie spodziewał się, że awans do II rundy LE dla piłkarzy Michała Probierza okaże się  zadaniem niemożliwym do wykonania. Do Kazachstanu „żółto-czerwoni” jechali jako faworyt. Mimo to, Tomasz Frankowski przed rewanżowym spotkaniem był ostrożny: „Niby nie ma się kogo bać, jednak nasza zaliczka jest skromna i wszystko się może jeszcze wydarzyć. Nie ma, co piać hurraoptymizmem”. Obawy „Franka”, który drugi mecz zaczynał na ławce rezerwowych sprawdziły się. W grze Jagiellonii od początku meczu w Pawłodarze widać było chaos. A Irtysz raz po raz atakował polską bramkę. W  37. minucie gospodarze wywalczyli rzut rożny, który na bramkę strzałem z główki zamienił Coulibaly.  Pięć minut później było już 2:0. Malcew otrzymał ładne podanie od Zariecznego, który strzelił tuż obok słupka polskiej bramki. Sandomierski nie zdołał  sięgnąć piłki.
W drugiej połowie na boisku w miejsce jednego z najsłabszych tego dnia piłkarzy Jagiellonii Maycona, pojawił się Tomasz Frankowski. Jaga zaczęła atakować, ale bardzo nieudolnie. Dopiero ostatnie kilkadziesiąt minut to wyraźna przewaga polskiej drużyny. Do awansu do II rundy Ligi Europejskiej wystarczał jeden gol. Idealną sytuację w 85. minucie miał Dawid Plizga, ale nie trafił z pięciu metrów. „Nie ma jakiegokolwiek wytłumaczenia tego, co się stało. Skompromitowaliśmy się, ale trzeba sobie otwarcie powiedzieć, że to jest nasze miejsce w Europie” – powiedział po meczu Michał Probierz. „Przebyliśmy kawał drogi, żeby awansować, niestety jest inaczej. Dla nas to tragedia. Zagraliśmy bardzo słaby mecz. Zemścił się na nas poprzedni mecz, w którym grając z przewagą jednego zawodnika nie potrafiliśmy udokumentować swojej przewagi. Mówiłem, że Irtysz jest bardzo groźny na swoim boisku i w czwartek to się potwierdziło” – dodał szkoleniowiec białostoczan.
Kolejne polskie zespoły rywalizację w europejskich pucharach rozpoczęły już w tym tygodniu (pierwsze mecze 13 i 14.07 po oddaniu gazety do druku). Wisła Kraków w eliminacjach Ligi Mistrzów gra ze Skonto Ryga, rewanżowy mecz odbędzie się w Krakowie 19.07. Śląsk Wrocław trafił na trudnego przeciwnika szkocki Dundee United. Rewanż wrocławianie zagrają 21 lipca na stadionie Tannadice Park w Szkocji.