Życie w UK
Izba Lordów przeciwna kontrowersyjnej ustawie ws. Brexitu. Internal Market Bill „zaszkodzi reputacji Wielkiej Brytanii”
Fot. Getty
Członkowie wyższej Izby brytyjskiego parlamentu są przeciwni ustawie Internal Market Bill, co do której gabinet premiera przyznał, że złamie międzynarodowe prawo. Lordowie głosowali we wtorek ws. poprawek do kontrowersyjnego projektu dotyczącego Brexitu.
We wtorek popołudniu Izba Lordów przegłosowała poprawkę do Internal Market Bill, w której zapisano ostrzeżenie, że ustawa „podważy praworządność i zaszkodzi reputacji Wielkiej Brytanii”. Za poprawką było 395 lordów, a przeciw zagłosowało 169 – sprzeciw wobec kontrowersyjnego projektu gabinetu Borisa Johnsona był więc znaczący, gdyż większość wyniosła 226 głosów. Wśród przeciwników Internal Market Bill znalazło się 39 zbuntowanych członków Partii Konserwatywnej.
Przypomnijmy, że Internal Market Bill jest projektem ustawy o rynku wewnętrznym UK, wzbudzającym poważne zastrzeżenia z powodu sprzeczności z ratyfikowaną umową brexitową, a szczególnie z zapisami dotyczącymi Irlandii Północnej. Zarówno UE, jak i brytyjscy politycy (w tym Theresa May i pozostali żyjący byli premierzy UK) ostrzegli gabinet Borisa Johnsona przed tym, że nowa ustawa dopuszcza łamanie międzynarodowego prawa przez Wielką Brytanię – poprzez umożliwienie brytyjskim ministrom jednostronnego uchylania zapisów umowy brexitowej, podpisanej już wcześniej z Unią Europejską. Projekt otrzymał jednak wstępne poparcie Izby Gmin i przeszedł na dalsze etapy procesu legislacyjnego do Izby Lordów.
Internal Market Bill „zaszkodzi reputacji Wielkiej Brytanii”
Autorem przegłosowanej we wtorek poprawki był Lord Judge, który proponując poprawkę do tekstu Internal Market Bill, powiedział: „Faktem jest, że prawo zostanie złamane. Nie ma ucieczki od tego. Nie musisz być prawnikiem, aby zrozumieć, że Wielka Brytania straci dobre imię”.
Należy podkreślić, że głosowanie nad poprawką Lorda Judge’a miało przede wszystkim charakter symboliczny, ponieważ poprawka nie unieważnia kontrowersyjnych zapisów zawartych w Internal Market Bill, które dopuszczają złamanie międzynarodowego prawa przez brytyjskie władze. Niewątpliwie jednak Lordowie wysłali jasny sygnał sprzeciwu wobec projektu gabinetu Borisa Johnsona. Pozwala to przypuszczać, że jest niewielka szansa na to, że Internal Market Bill zostanie poparty na dalszych etapach procesu legislacyjnego w Izbie Lordów.