Życie w UK
Izba Gmin nie zagwarantowała Polakom prawa do pobytu na Wyspach po Brexicie. Co to jednak oznacza w praktyce?
Posłowie Izby Gmin odrzucili poprawkę do ustawy „Brexit bill” gwarantującą prawo do pobytu na Wyspach imigrantom z Unii na stałe mieszkającym w UK. Co to jednak oznacza w praktyce? Czy mamy się czego bać, czy decyzja o przyznaniu takich praw została tylko odciągnięta w czasie?
Choć odrzucenie poprawki do „Brexit bill” zmartwiło wielu Polaków, to śpieszymy powiedzieć, że nie ma się jeszcze czego obawiać. Odrzucenie poprawki gwarantującej imigrantom z Unii prawo do dalszego pobytu na Wyspach jest jak na razie czystą zagrywką polityczną.
Theresa May od dawna powtarza, że Wielka Brytania nie zamierza wyrzucać imigrantów z innych krajów unijnych już żyjących i pracujących na Wyspach, a jedynie chce przejąć kontrolę nad dalszym napływem imigrantów. Rząd brytyjski już teraz zagwarantowałby Polakom i innym imigrantom z Unii prawo do pobytu na Wyspach, ale czeka na takie same gwarancje od pozostałych członków Unii Europejskiej względem brytyjskich expatów. W obrębie wspólnoty nie ma jednak w tym zakresie zgody, ponieważ kilka państw bloku (w tym m.in. Niemcy) nie zgadza się na udzielenie żadnych gwarancji przed formalnym uruchomieniem przez Wielką Brytanię art. 50 Traktatu Lizbońskiego.
Przed nami prawdziwa eksplozja kontraktów zerowych i redukcja praw pracowniczych!
Poprawka dotycząca przyznania wszystkim imigrantom z Unii, żyjącym już i pracującym na Wyspach, stałej rezydentury, przepadła stosunkiem głosów 332 do 290. Nie oznacza to jednak, że o potwierdzenie stałej rezydentury nie mogą się ubiegać wszyscy ci imigranci, którzy spełniają odpowiednie do tego wymogi. A podstawowym wymogiem, aby otrzymać status stałego rezydenta, jest udokumentowanie trwałego pobytu na Wyspach przez przynajmniej 5 ostatnich lat (więcej na temat STAŁEJ REZYDENTURY przeczytacie tutaj).
Jeśli zaś chodzi o osoby, które przebywają w Wielkiej Brytanii krócej niż 5 lat, to mogą się one postarać o tzw. „certyfikat rejestracji”. We wniosku aplikacyjnym należy podać wszelkie informacje dotyczące swoich aktywności w Wielkiej Brytanii, a zatem przede wszystkim informacje dotyczące swojego statusu zawodowego i rodzinnego. Osoby, które mają stałą pracę w UK, które prowadzą na Wyspach firmę, której studiują albo które mają wystarczająco środków, żeby żyć na Wyspach bez pobierania żadnych zasiłków, mogą też, po otrzymaniu „certyfikatu rejestracji”, spać spokojnie.
Więcej na temat statusu imigrantów z Unii w UK będziemy wiedzieć po uruchomieniu przez rząd brytyjski art. 50 Traktatu Lizbońskiego i po rozpoczęciu negocjacji. Konkretnych decyzji w tej sprawie spodziewajmy się wiosną, ponieważ zagwarantowanie praw imigrantów w UK Theresa May postawiła sobie za priorytet, a rozpoczęcie negocjacji rząd zapowiedział na początek marca.