Styl życia
Kobiety wydają na majtki dwa razy tyle, co faceci na spodnie
Brytyjski urząd statystyczny opublikował zestawienie rocznych wydatków mieszkańców UK. Ile zarabiamy i na co wydajemy? Co pochłania najwięcej naszych pieniędzy? Sprawdźmy te informacje.
Pierwszy wniosek z danych Office for National Statistics? Na Wyspach żyje się skromniej niż 20, a nawet 15 lat temu. Gospodarstwa domowe nie mogą sobie obecnie pozwolić na zbyt wiele, przyduszone zwłaszcza coraz wyższymi czynszami, jak też opłatami za prąd i gaz.
Typowe gospodarstwo domowe w Wielkiej Brytanii w 2014 roku wydawało £ 531,30 tygodniowo. To co prawda o £ 7 więcej niż rok wcześniej, ale o wiele mniej niż £ 542,50, na jakie było nas stać w 2001 roku i znacznie poniżej szczytu z 2006 roku.
Brytyjczycy – jak się okazuje – piją więcej kawy niż herbaty. Na kawę wydaje się 80 pensów na tydzień, a na herbatę 50 p. Średnio gospodarstwo domowe wydaje £ 4 na wina, ponad dwa razy więcej niż na piwo (£ 1.70). Wina najwięcej piją mieszkańcy południowo-wschodniej Anglii. Aż o 75 proc. więcej niż północno-wschodnich regionów.
Spadek cen oznacza wzrost wydatków?
Spadek cen benzyny sprawił, że rodziny w UK zaczęły w ostatnich latach poświęcać więcej na nowe samochody. Ta kategoria domowych budżetów obejmująca nowe auta, benzynę i transport, w tym bilety kolejowe i miejskie, urosła najbardziej. Tu skala wzrostu wydatków jest większa nawet niż tych na mieszkanie, czy jedzenie i picie.
Dane na temat wydatków pokazują ogromne dysproporcje między mieszkańcami różnych regionów. W Londynie typowe gospodarstwo domowe wydaje tygodniowo o 44 proc. więcej niż średnio w północno-wschodniej części kraju. Zapewne ma na to wpływ większe obciążenie np. z tytułu wyższych cen mieszkań, a co za tym idzie – wyższych rat kredytów hipotecznych.
Przepaść między bogatymi a biednymi
Obsługa takiego kredytu kosztuje w Londynie średnio £ 208 tygodniowo, w porównaniu z 114 funtami w regionach północnego wschodu kraju. Szkoci za prowincji wydawali więc najwięcej na samochody, a londyńczycy najmniej. Mieszkańcy Północnej Irlandii zaś najwięcej wydawali na jedzenie.
10 proc. najuboższych gospodarstw domowych wydawało tylko £ 188,50 tygodniowo, z czego najwięcej pochłaniały wydatki na mieszkania i żywność, a 10 procent najbogatszych miało na wydatki kilkukrotnie więcej – aż£ 1,143.40, z czego znacznie więcej pochłonęły wydatki na auta i wakacyjne wyjazdy.
Liczymy na szczęście
Chyba bardziej liczymy na łut szczęścia, bo więcej pieniędzy pochłaniają losy National Lottery i zakłady bukmacherów (£ 2.90 na tydzień) niż bilety do kin, teatrów i muzeów (£ 2.80). Chętniej chodzimy na siłownię na (wydając na to średnio £ 1.90 na tydzień) niż na mecze piłki nożnej i inne wydarzenia sportowe (70p).
Wydatki na rekreację i kulturę wzrosły z £ 64.40 na tydzień w roku 2013 do £ 68.80 w roku 2014. Spadają za to z roku na rok wydatki na papierosy. W 2014 roku wydawaliśmy na nie już tylko £ 3.40 tygodniowo.
Ile kobieta wydaje na majtki?
Typowe brytyjskie gospodarstwo domowe wydaje więcej na kurczaka niż inne mięsa (£ 2.40 tygodniowo, w porównaniu z £ 2 na wołowinę). Na czekoladę “idzie” co tydzień £ 1.90. To znacznie więcej niż wydajemy na mleko. Na ciasta i lody poświęcamy tyle co na świeże owoce.
Na pewno nie jest zaskoczeniem różnica w wydatkach na odzież między kobietami i mężczyznami. Na kobiece ubrania poświęca się £ 431,60 rocznie i £ 260 na męskie. Tylko na majtki kobiety wydają rocznie £52. Panowie na spodnie – jedynie 26 £ w skali całego roku.