Praca i finanse
Inflacja w UK: W sierpniu ceny rosły w rekordowym tempie! Ale ONS uspokaja, że trend ten jest jedynie tymczasowy
Fot. Getty
Tak wysokiej inflacji, jak w sierpniu, nie było w Wielkiej Brytanii od czasu rozpoczęcia pomiarów, a zatem od blisko 25 lat! W porównaniu do zeszłego roku, inflacja w sierpniu wzrosła o 3,2 proc.
Inflacja w UK nie zwalnia – po 2-proc. wzroście w lipcu, teraz, w sierpniu, ceny w Wielkiej Brytanii podskoczyły aż o 3,2 proc. r/r. To najwyższy wskaźnik wzrostu cen od 1997 r., czyli od czasu, gdy rozpoczęto pomiary i znacznie wyższy od prognoz Banku Anglii ustanowionych w czerwcu tego roku na poziomie 2 proc. Na rosnące ceny na Wyspach wpływ mają przede wszystkim wyższe ceny żywności, a także rosnące koszty paliwa i transportu w ogóle (m.in. przez brak kierowców tirów). Eksperci zwracają też uwagę na fakt, że do skoku cen w porównaniu do sierpnia zeszłego roku przyczynił się też rządowy program „Eat Out to Help Out”, dzięki któremu jedzenie na mieście było zeszłego lata znacznie tańsze. Beneficjenci tego programu otrzymali od rządu 50 proc. zniżki na posiłki do £10 funtów każdy w poniedziałki, wtorki i środy.
Inflacja w UK jest tymczasowa?
Sarah Coles z Hargreaves Lansdown przyznaje, że poziom inflacji w UK „zapiera dech w piersiach”, ponieważ ceny rosną „w najszybszym tempie od ponad 20 lat”. Jednocześnie jednak ekspertka dodaje, że we wrześniu skok cen w porównaniu do zeszłego roku nie będzie już aż taki wyraźny. – [Na tegoroczną inflację] znacząco wpłynęły rabaty w ramach programu Eat Out to Help Out wprowadzone rok temu, które będą miały mniejsze przełożenie na dane liczbowe w przyszłym miesiącu. Ale też duża część tego ogromnego wzrostu cen jest napędzana przez tę samą niepokojącą nierównowagę między podażą a popytem, która spowodowała, że na półkach supermarketów pojawiły się ziejące pustki. To oznacza kłopoty dla kupujących, oszczędzających i całej gospodarki – zaznaczyła Coles.
Zarówno ONS, jak i Bank Anglii informują, że wysoka inflacja w sierpniu to zjawisko tymczasowe i że jesienią wzrost cen nieco wyhamuje.