Życie w UK
Impreza BlackBerry w Londynie spłynęła krwią
Jeden z uczestników imprezy organizowanej przez markę BlackBerry walczy w szpitalu o życie, po tym jak został brutalnie zaatakowany podczas koncertu Jessie J.
Mężczyzna w wieku około 30 lat, kilkakrotnie ugodzony w szyję rozbitą butelką, wciąż przebywa w szpitalu i walczy o życie. O incydencie w klubie Pulse przy Southwark Street, w centralnym Londynie, poinformowało policję pogotowie ratunkowe wezwane do rannego mężczyzny. Nie wiadomo, co było przyczyną bójki. 25-latek podejrzany o zaatakowanie rannego, został zatrzymany i noc spędził w areszcie. Na imprezie zorganizowanej przez BlackBerry obecnych było wielu dziennikarzy i celebrytów. Według zeznań świadków, nagle w klubie zrobiło się ogromne zamieszanie, a podłoga przy barze zalała się krwią. Uczestnicy imprezy nie opuścili klubu do momentu zakończenia przesłuchań.