Imigrant pozwał brytyjski rząd

Daniel Kiunsi, inżynier z Tanzanii pozwał rząd Wielkiej Brytanii domagając się 11 milionów funtów odszkodowania za… uczynienie go nieszczęśliwym.

Mężczyzna domaga się od brytyjskiego rządu horrendalnego odszkodowania za to, że został on „bardzo unieszczęśliwiony” decyzją władz brytyjskich o wydaleniu jego (imigranta) do Tanzanii po tym, jak w 2009 roku naruszył on warunki posiadania wizy. Kiunsi korzystając z zezwolenia na podjęcie pracy zarobkowej w Wielkiej Brytanii podjął zatrudnienie w innym kraju. Gdy chciał ponownie przekroczyć granicę brytyjską, odebrano mu paszport. Wpuszczono go do na Wyspy po tym, jak złożył zapewnienie, że wraz ze swoją rodziną wróci do Afryki w przewidzianym przez prawo czasie. Mężczyzna nie tylko nie wrócił do swojego ojczystego kraju, lecz poczuł się wyjątkowo urażony decyzją władz brytyjskich. Co ciekawe Kiunsi wciąż przebywa w Wielkiej Brytanii i rości sobie prawo do wysokiego odszkodowania za „tortury, nieludzkie i poniżające traktowanie”, jakie spotkało go ze strony rządu brytyjskiego i do pozostania na Wyspach. Jeden z polityków, Philip Davies stwierdził, że „cała ta historia jest po prostu absurdalna. Pokazuje doskonale stosunek imigrantów do naszego kraju”. Davies najwyraźniej nie zrozumiał, że domagający się 11 milionów funtów odszkodowania pan Kiunsi woli brytyjskie „tortury” od powszechnie znanego stosunku tanzańskich władz do swoich obywateli…