Imigranci powinni mówić po angielsku i mieć ograniczony dostęp do zasiłków, twierdzą Brytyjczycy

Z corocznego raportu NatCen Social Research wynika, że 95% mieszkańców Wysp jest zdania, że imigranci w Wielkiej Brytanii powinni znać język angielski.

Z kolei 61% badanych stwierdziło, że imigranci z Unii Europejskiej powinni mieć dostęp do brytyjskiego systemu socjalnego dopiero po trzech latach pobytu na Wyspach.

Ponad ¼ badanych jest zdania, że głównym powodem przyjazdu imigrantów do Wielkiej Brytanii są zasiłki.

Jedna z największych brytyjskich organizacji społecznych NatCen Social Research oparła się na zdaniu 3,000 Brytyjczyków, z których 95% jest zdania, że podstawą brytyjskości jest znajomość języka angielskiego, dlatego wieloletni mieszkańcy Wysp powinni posługiwać się nim bez zarzutu.

Ponadto liczba osób twierdzących, że, aby być Brytyjczykiem, trzeba się urodzić na Wyspach lub mieszkać tu przez wiele lat, podskoczyła z 69% w 2003 roku do 77% w 2013.

Coraz mniej osób uważa także, że nielegalni imigranci powinni mieć takie same prawa co brytyjscy obywatele (z 40% w 2003 do 27% w 2014).

28% osób mieszkających poza Londynem twierdzi, że imigracja sprzyja brytyjskiej ekonomii, podobnego zdania jest aż 54% londyńczyków.

Podniosła się także liczba Brytyjczyków, którzy uważają, że imigranci są odpowiedzialni za wzrost przestępczości na Wyspach (wzrost z 37% w 2003 roku do 43% w 2013).

Z przeprowadzonych badań wynika ponadto, że:

– połowa badanych twierdzi, że powodem, dla którego imigranci przyjeżdżają do Wielkiej Brytanii jest chęć podjęcia pracy, jednak 28% uważa, że są to zasiłki

– 51% jest zdania, że za Brytyjczyków powinni być uznawani ci, którzy posiadają brytyjskie korzenie, podczas gdy 24% stwierdziło, że powinni być to chrześcijanie

– 85% osób twierdzi, że, aby być Brytyjczykiem, należy szanować brytyjskie instytucje polityczne i brytyjskie prawo