Praca i finanse
„To imigranci napędzają City. Ograniczenia będą katastrofą dla brytyjskiego biznesu”
Imigranci stanowią obecnie 13% populacji Wielkiej Brytanii. Jeśli jednak chodzi o „populację” londyńskiego City, proporcje te są znacznie większe. 17% osób pracujących w światowej stolicy biznesu pochodzi z innych krajów członkowskich Unii. Zgodnie z danymi portalu Efinanncialcareers.com, na 156 tysięcy osób zarejestrowanych w bazie pracowników City, ponad 26 tysięcy to europejscy imigranci.
Eksperci przewidują, że zaostrzenie polityki imigracyjnej, które niedawno zapowiedział David Cameron, będzie miało katastrofalny wpływ na strukturę londyńskiego środowiska biznesowego. Pierwsze sygnały, że przedsiębiorcy są dalecy od popierania rozwiązań konserwatystów w tej kwestii, pojawiły się ze strony zarządu banku Goldman Sachs. Jego przedstawiciele zapowiedzieli, że planowane zaostrzenia praktycznie uniemożliwią im pozyskiwanie wystarczającej ilości kompetentnych pracowników i w związku z tym rozważają przeniesienie swojej głównej siedziby poza granice UK.
Siłą napędową City, jeśli chodzi o grupy imigrantów, są Francuzi – obecnie pracuje ich tam ponad osiem tysięcy. Na czołowych pozycjach znajdują się również reprezentanci nacji najbardziej poszkodowanych w wyniku niedawnego kryzysu ekonomicznego – Włosi (4,160 tys.), Hiszpanie (3,711) i Grecy (2,005). Polacy zajmują szóstą pozycję – w City reprezentuje nas 1,348 finansistów, z których większość jest zatrudniona w księgowości (30%) oraz sektorze technologicznym.